Kinga Rusin ostro o myśliwych: "Czują się bezkarni". Zastrzelono pieska, bo przypominał lisa?

- Myśliwi w Polsce czują się bezkarni, strzelają do zwierząt nawet tam, gdzie teoretycznie nie mają do tego prawa - pisze Kinga Rusin na Instagramie po tym, jak sieć obiegła smutna wiadomość, że piesek Adama Konkola został zastrzelony.

Więcej newsów z życia gwiazd znajdziesz na Gazeta.pl 

Zobacz wideo Ministerstwo pozwoli polować na szakale. Mogą ginąć wilki

Sieć obiegła niezwykle smuta wiadomość o piesku Adama Konkola, który został zastrzelony z broni myśliwskiej. - Ktoś zastrzelił nam pieska, tak, zastrzelił, to był malutki "Misio", pomeranian ,który nikomu nie zrobił nigdy krzywdy. Wszyscy w domu płaczą, dzieci płaczą. Ludzie jak was można nie nienawidzić? Osoba ,która wskaże i udowodni kto zastrzelił naszego pieska otrzyma od nas 10 000 zł. Wiemy już ,że z broni myśliwskiej Remington - napisał na Facebooku gitarzysta oraz założyciel zespołu "Łzy". 

Joanna Koroniewska odpowiada na złośliwe komentarze: 'wolę babciną twarz, niż Twój tupet' (zdjęcie ilustracyjne) Koroniewska odpowiada na złośliwe komentarze: "wolę babciną twarz, niż Twój tupet"

Kinga Rusin ostro o myśliwych po zastrzeleniu pieska: "Stanowią również zagrożenie dla ludzi"

Do sytuacji postanowiła odnieść się Kinga Rusin. Dziennikarka opublikowała relację na Instagramie, w których nie szczędziła słów krytyki w kierunku polskich myśliwych. 

- Do pieska strzelał myśliwy (z broni myśliwskiej Remington). Strzał w brzuch, klasycznie jak w przypadku polowania na lisy (rudy Pomeranian wyglądał jak mały lisek). Piesek umierał w męczarniach przez 6 godzin, jak większość dzikich zwierząt postrzelonych przez myśliwych. Myśliwi w Polsce czują się bezkarni, strzelają do zwierząt nawet tam, gdzie teoretycznie nie mają do tego prawa (w pobliżu domów, a nawet osiedli), strzelają do zwierząt pod ochroną (np. wilków). Myśliwi stanowią również zagrożenie dla ludzi, bo zdarza im się "pomylić" człowieka np. z dzikiem - rozpoczęła wpis na InstaStories Kinga Rusin.

- Wszyscy myśliwi, zgodnie z nowelą ustawy o prawie łowieckim z 2018 roku, powinni zostać przebadani psychiatrycznie do 2023 roku (do tej pory przedstawiali zaświadczenie o zdrowiu psychicznym jednorazowo, kiedy ubiegali się o broń). Zgodnie z przewidywaniami Instytutu Analiz Środowiskowych liczba pozwoleń na broń myśliwską może się po tych badaniach zmniejszyć o 40%... - kontynuowała dziennikarka.

Krystyna Janda o niezaszczepionych: Nie powinni móc chodzić do pracy Krystyna Janda o aferze szczepionkowej. Bała się chodzić ulicami

- Ps. Aż trudno sobie wyobrazić, jak muszą cierpieć po takiej strasznej historii dzieci, które straciły ukochanego przyjaciela... - dodała na koniec.

Więcej o: