Martyna Wojciechowska poruszyła temat rozstępów. Fanka: "Nie podoba mi się"

Martyna Wojciechowska podzieliła się na Instagramie przemyśleniami dotyczącymi kobiecych rozstępów. Przy okazji podała dalej zdjęcie znanej modelki plus size. Post wywołał niemałą dyskusję. - Szanuję, ale nie rozumiem dodawania takich zdjęć do sieci - czytamy w komentarzach.

Więcej newsów o gwiazdach znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Jak zrobić idealne zdjęcie? Kilka trików od profesjonalisty

Martyna Wojciechowska jest jedną z najpopularniejszych i bardziej cenionych kobiet polskiego show-biznesie. Podróżniczka oraz dziennikarka znana jest przede wszystkim z prowadzenia programu "Kobieta na krańcu świata", od lat przybliżając widzom niesamowite historie oraz życie kobiet w różnych zakątkach globu, a także działalności społecznej. Ku uciesze fanek i fanów Martyna Wojciechowska aktywnie prowadzi konto na Instagramie, gdzie zgromadziła ponad 2,1 mln obserwujących osób, z którymi dzieli się wybranymi momentami swojego życia, a także przemyśleniami na różne tematy. 

Martyna Wojciechowska poruszyła temat rozstępów. W komentarzach dyskusja

Ostatnio Martyna Wojciechowska udostępniła na swoim profilu zdjęcie modelki plus size Ashley Graham, pod którym postanowiła poruszyć temat kobiecych rozstępów. - Rozstępy? Jeden z największych kompleksów kobiet... A gdyby na nie spojrzeć inaczej? Jak na DRZEWO ŻYCIA. Tak je ostatnio opisała u siebie na profilu supermodelka ASHLEY GRAHAM. Tak je nazwał Jej partner. I bardzo mi się takie podejście podoba - napisała dziennikarka.

 

Pod postem, który udostępniła Martyna Wojciechowska, momentalnie pojawiło się wiele komentarzy. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy do końca zgadzają się z podróżniczką. Skrajne emocje wywołało również zdjęcie Ashley Graham, które ta zdecydowała się wrzucić do sieci:

Szanuję, ale nie rozumiem dodawania takich zdjęć do sieci
Moja córka mówi, że rozstępy na moim brzuchu to rysunek jaki zrobiła, gdy była w moim brzuchu. Najpiękniejszy malunek w moim życiu
Nie podoba mi się , jakkolwiek ktoś piękne wymyślałby tu metafory. Nie widzę sensu pokazywania takich zdjęć
SENS jest ogromny! Tyle kobiet nie akceptuje swojego wyglądu, cellulitu, rozstępów, które prawie każda z nas ma! Warto to normalizować
Jestem bardzo na tak w kwestii normalizowania rozstępów i tego, co dzieje się z ciałem w trakcie i po ciąży ALE... nie będę oszukiwać się, że rozstępy albo wisząca skóra mają dla mnie magiczny wydźwięk. No ok, są, ok akceptuje je, ale żeby iść w gloryfikację? Meeh. No niezbyt. Wolałam swój brzuch przed ciążą i myślę, że nic w tym złego.
Mój mąż zawsze mówi, że to piękna pamiątka po naszych dzieciaczkach
Rozstępy rozstępami, ale po co takie zdjęcia robić?
Ja nie lubię się obnażać za bardzo w mediach, ale cieszę się że ktoś ma odwagę pokazać "prawdę ciąży". Wolę takie zdjęcia niż jakieś "tydzień po - płaski brzuch" i te młode matki które popadają w kompleksy...

- czytamy.

Więcej o: