Więcej podobnych tematów na stronie głównej Gazeta.pl
Czwarta już część serii "Kogel-mogel" nareszcie doczekała się swojej premiery, ku uciesze fanów kultowych filmów, którzy po latach mogli zobaczyć dalsze losy swoich ulubionych postaci. Na ekran nie powrócił już jednak Maciej Koterski, który w dwóch pierwszych odsłonach komedii wcielał się w postać Piotrusia Wolańskiego, w którego to roli możemy zobaczyć teraz Macieja Zakościelnego.
Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu? Nie zawsze! Trzeba pamiętać, jakich błędów nie popełniać:
Zmianę w obsadzie zdecydowała się skomentować Ilona Łepkowska, zaspokajając przy tym ciekawość fanów, zastanawiających się nad losami Koterskiego. - Przy trzeciej części, dowiadywaliśmy się co się z nim dzieje i z tego co pamiętam, on mieszka za granicą. Jego losy potoczyły się tak, że nie ma nic wspólnego z aktorstwem, z mediami. Nawet nie wiem, jak on wygląda i czy by podołał tej roli. Myśleliśmy tylko o zaproszeniu go na premierę trzeciej części, ale zdaje się, że właśnie mieszka za granicą - powiedziała scenarzystka w rozmowie z jastrząbpost.pl.
Jak dodała, Koterski, który nie zdecydował się kontynuować kariery aktorskiej, nie był rozważany do zagrania roli dorosłego Piotrusia. - Był pomysł taki, aby go zaprosić na premierę, ale nie żeby mu zaproponować rolę, jak myślę - wyjaśniła.