!['Dlaczego ludzie odbierają mi prawo do żałoby po utracie kota?' [LIST]](https://bi.im-g.pl/im/ca/b2/1a/z27995594IH,-Dlaczego-ludzie-odbieraja-mi-prawo-do-zaloby-po-u.jpg "'Dlaczego ludzie odbierają mi prawo do żałoby po utracie kota?' [LIST]")
Więcej ciekawych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl
Kilka tygodni pożegnaliśmy naszego ukochanego kota, który miał 17 lat. Wcześniej nie podejrzewałam, że jego strata będzie dla mnie aż tak trudna. Mogę śmiało powiedzieć, że to boli tak samo, jak utrata bliskiej osoby. Bardzo za nim tęsknię i czuję straszną pustkę. Pociesza mnie jedynie to, że miał z nami dobre życie.
Z tego, co udało mi się znaleźć, do podobnego wniosku doszedł także dziennikarz The Washington Post Joe Yonan, który stwierdził, że śmierć ukochanego zwierzęcia może zranić równie mocno jak śmierć członka rodziny.
Mój kot był członkiem rodziny. Towarzyszył mi na wielu etapach życia. Byliśmy niemal cały czas razem przez te kilkanaście lat. Gdy zostałam jego właścicielką, nie znałam jeszcze mojego męża. Teraz jesteśmy rodzicami dwóch córek w wieku szkolnym.
Gdy jednak powiedziałam kilku osobom o swoich emocjach w czasie rodzinnego spotkania świątecznego, spotkałam się ze straszną krytyką. Usłyszałam, że przesadzam. I że przecież to nie człowiek, więc nie powinnam tak rozpaczać. W czasie tej rozmowy poczułam się naprawdę głupio. Jak osoba, która nie ma prawdziwych problemów i sobie je wymyśla.
Ale czy takie niepozwalanie sobie na żałobę jest oby na pewno dobre? Obawiam się, że nie. A osoby, które nie czują aż takiej więzi ze swoimi zwierzętami lub w ogóle ich nie mają, nie powinny narzucać innym tego, jak zachować się w takiej sytuacji.
Aneta
***
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.
)
)
