Więcej o uczestnikach "Top Model" przeczytacie na Gazeta.pl
Program "Top Model" od kilku lat dostarcza nam nowych celebrytów i gwiazd. Część z nich robi karierę jak np. Karolina Pisarek, która chyba jest jedną z najpopularniejszych osób, które po programie wciąż mają swoje pięć minut i Karolina Gilon, która brała udział w telewizyjnym show, nie wygrała go, a i tak wciąż jest o niej głośno. Z mężczyzn chyba jednym z najpopularniejszych uczestników jest Jakub Kosel. Dawid Woskanin jest aktywny w social mediach, ale na branżowych ściankach nie macie co go szukać. Portal "Co za tydzień" postanowił sprawdzić, co u niego słychać.
Nie da się ukryć, że kwota z wygranej "Top Model" robi wraże nie i nie jednej osobie zawróciłaby w głowie. Przypomnijmy, że Dawid był wyjątkowym uczestnikiem, bo od 7. roku życia cierpi na zespół Tourrette'a, co oznacza, że nie panuje on nad tikami ruchowymi i głosowymi. Choroba jednak nie przeszkodziła mu w spełnieniu marzeń. Wygrał telewizyjne show i zgarnął 100 tys. złotych. Na co przeznaczył wygraną?
Nie miałem jakiegoś konkretnego celu. Nie wiedziałem, co sobie mogę za to kupić. Nie mam specjalnych wymagań, więc postawiłem na oszczędności. Nie chciałem wydać całej kwoty w pięć minut. Nie czułem potrzeby, żeby kupować drogie samochody czy markowe ciuchy.
- wyznał w rozmowie z "Co za tydzień".
Co ciekawe Dawid, zamiast kupować drogie ciuchy w luksusowych butikach, ubiera się w zupełnie innych miejscach. -"Chodzę na zakupy do second-handów, tam wynajduję ubrania, które kupię za 15 zł i jestem zadowolony. Można tam znaleźć perełki za grosze i mnóstwo modnych inspiracji" - dodał.
Zapytany o to jak wygląda jego życie uczuciowe, szczerze wyznał, że nie każda kobieta jest w stanie wejść w związek z osobą chorą na zespół Tourrette'a.
Niektóre dziewczyny z pewnością nie mogą być z turetykiem, bo przeszkadzają im różne zachowania. Nie wyobrażają sobie zasypiać w łóżku obok osoby, która ma niekontrolowane ruchy, wydobywają się z jej ust dziwne odgłosy (...) Niektóre osoby są w stanie, to kwestia oswojenia, ale żeby do tego doszło, to musi być chęć. (...) Uważam, że w tych czasach ciężko nawiązać szczerą relację. Dlatego rzadko się w nie angażuję. Jednak jestem dość czułym i wrażliwym facetem. Gdy poznam kogoś, kto wydaje się wartościową osobą, nie ukrywam swoich uczuć.
- przyznał szczerze.
Śledziliście jego losy w "Top Model"?