Więcej ciekawych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl
Sprawa Gabby Petito wzbudziła kilka miesięcy temu zainteresowanie na całym świecie. Blogerka oraz jej chłopak w lipcu tego roku rozpoczęli podróż furgonetką po USA. 25 sierpnia Gabby opublikowała ostatnie nagranie. Co istotne, wcześniej bardzo aktywnie udzielała się w mediach społecznościowych. 11 września rodzice Gabby zgłosili jej zaginięcie.
W niedzielę 19 września FBI potwierdziło, że w parku narodowym Grand Teton w Wyoming odnaleziono ciało odpowiadające opisowi blogerki. Ostatecznie okazało się, że była to ona. Koroner hrabstwa Teton Brent Blue ustalił, że śmierć Gabby Petito najpewniej była zabójstwem, jednak dokładna przyczyna nie została jeszcze ustalona.
Z kolei w czwartek 21 października poinformowano, że ciało chłopaka Gabby Petito zostało odnalezione przez agentów FBI w rezerwacie Carlton. Służbom udało się zidentyfikować szczątki na podstawie uzębienia. Niedaleko miejsca, w którym spoczywało ciało, znaleziono także prywatne rzeczy należące do mężczyzny.
Niedawno media na całym świecie obiegła informacja dotycząca najnowszych ustaleń Federalnego Biura Śledczego. Jak przekazał agent specjalny FBI, Michael Schneider, Brian przed samobójstwem przyznał się w swoim notatniku do zamordowania dziewczyny. Jednak co istotne, Schneider nie sprecyzował, jakie dokładnie notatki znajdowały się w zeszycie Laundriego. Mężczyzna potwierdził przy okazji, że dochodzenie w tej sprawie zostało zakończone.
- Zakończyliśmy wszystkie logiczne działania w śledztwie. Nasze dochodzenie nie wykazało żadnych innych osób bezpośrednio zaangażowanych w tragiczną śmierć Gabby Petito - podsumował agent FBI.
Może cię także zainteresować: