Więcej podobnych tematów na stronie głównej Gazeta.pl
O historii pary z Iraku rozpisują się już media na całym świecie. Jak się okazało, nowożeńcy rozwiedli się już podczas wesela, jednocześnie ustanawiając nowy rekord tego kraju pod względem najkrócej trwającego małżeństwa.
Jak donosi portal indy100.com o zakończeniu małżeństwa zdecydował pan młody, a wszystko przez... piosenkę, którą podczas wesela zagrano na życzenie panny młodej. Mowa o utworze "Mesaytara" autorstwa syryjskiej piosenkarki Lamis Kan. Pan młody, jak i jego najbliżsi mieli być oburzeni tekstem kompozycji.
- Jestem dominująca, będziesz rządzony według moich ścisłych instrukcji. Doprowadzę cię do szaleństwa, jeśli spojrzysz na inne dziewczyny na ulicy. Tak, jestem dominująca. Jesteś moim kawałkiem cukru. Dopóki jesteś ze mną, będziesz mi posłuszny. Jestem arogancka, jestem arogancka - brzmi luźne tłumaczenie części utworu, podane przez portal indy100.com.
Wspomniana piosenka miała być powodem sporu pomiędzy parą młodą, jak i ich rodzinami, który ostatecznie zakończył się rozwodem nowożeńców. Co więcej, jak donosi portal indy100.com, to nie pierwszy raz, kiedy utwór ten przyczynił się do rozwodu. Do podobnej sytuacji miało dojść już wcześniej w Jordanii.