Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl
Jak zwracać się do swojego teścia? To temat, który tuż po ślubie spędza sen wielu osobom. Mówić tato, na pan, teściu, bezosobowo, a może po imieniu? Choć według polskiego zwyczaju do teściów mówi się "mamo" i "tato", to coraz więcej osób z tego rezygnuje uważając, że rodziców ma się tylko jednych. Poza tym, sposób zwracania się do teściów, w dużym stopniu określa wasze relacje, które nie zawsze są pozytywne czy bliskie.
Choć na początku związku mówienie do ojca drugiej połówki per pan jest naturalne, to po ślubie może nie być do końca taktowne. W końcu to moment symbolicznego połączenia rodzin, a zwrot "pan" może sprawić, że żadna ze stron nie poczuje się jak w rodzinie. Co więcej, zasady savoir vivre'u nie zalecają używania zwrotów pan czy pani w odniesieniu do teściów, gdyż zwykle używa się ich w kontaktach oficjalnych.
Coraz częściej wybieraną opcją - szczególnie w przypadku młodych teściów - jest zwracanie się do siebie po imieniu. Należy jednak pamiętać, że w dobrym tonie jest poczekanie, aż propozycja przejścia na "ty" wyjdzie od teścia. On jest starszy i to właśnie on decyduje, czy takie rozwiązanie jest dla niego komfortowe.
Jeśli jednak nie chcemy zwracać się do teścia per pan, ani po imieniu, czy też "tato", neutralnym rozwiązaniem może okazać się mówienie: "proszę teścia" lub "teściu". Wszystko zależy jednak od tego, czy ojciec drugiej połówki nie ma nic przeciwko. Słowo "teść" lub "teściowa" może mieć bowiem dla niektórych osób negatywne zabarwienie.
Najważniejszym kryterium przy wybraniu tego odpowiedniego zwrotu wcale nie powinno być to, co wypada, a co nie lub co gorsza, co pomyślą sobie inni. Najistotniejszy jest bowiem komfort obu stron, który zapewni szczera rozmowa, dzięki której możliwe będzie znalezienie złotego środka.