Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl
Choć Marianna Schreiber nie wygrała programu "Top Model" to z pewnością nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony mediów. Kobieta dość często krytykuje działania partii rządzącej. Nie przeszkadza jej nawet to, że jej mąż Łukasz Schreiber jest posłem Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem Marianna skomentowała wpis szefa portalu "tvp.info.pl" Samuelem Pereirą.
Samuel Pereira na Twitterze opublikował wpis, w którym ostro skrytykował telewizję TVN24. Jak przekonywał podczas konferencji, w której przekazywano prawdziwe informacje TVN24 w pewnym momencie przerwało jej nadawanie, by podać fake newsy.
Podsumowując: TVN24 przerwał konferencję, na której podano prawdziwe informacje, żeby prezenter podał widzom nieprawdziwe informacje. Tak, to ma sens.
- pisze Samuel Pereira.
Marianna Schreiber postanowiła zaczepić i zapytać szefa "tvp.info.pl" czy przypadkiem nie pożyczył czegoś od rapera Maty. Przypomnijmy, że niedawno został on załapany ze środkami odurzającymi.
Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź Pereiry. Pod tweetem żony posła PiS pojawił się jego komentarz. -"Talent muzyczny, ale jeszcze mu nie oddałem" - odpisał dziennikarz. Z pewnością takiej odpowiedzi modelka się nie spodziewała.
Internauci nie kryli oburzenia pierwszym wpisem Samuela Pereiry. Jeden z nich napisał tak: - "Tvn24 nie przerwało konferencji, a przestało transmitować propagandę. Spokojnie chłopczyku szukaj większej wanny, bo już niedługo ilość pozwów nie zmieści się w dotychczasowej". Z kolei ktoś inny dodał: -"TVP przerwało nadawanie kilka lat temu, żeby podawać nieprawdziwe informacji i tak już zostało".
Próbowaliśmy znaleźć przychylne komentarze w stosunku do Samuela Pereiry, ale udało nam się znaleźć tylko jeden, w którym jeden z internautów pisze, że będzie się za niego modlił.