Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Część zmian, które zostały wprowadzone od nowego roku przez firmę InPost to wynik skarg napływających do UOKiK. Okazuje się, że na tym nie koniec rewolucji. InPost szykuje rozwiązania, dzięki którym odbiór paczek może zostać jeszcze bardziej usprawniony.
Interwencja Prezesa UOKiK zmusiła InPost do wprowadzenia nowych zasad w odbiorze i nadawaniu przesyłek. Mowa tutaj o:
Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez portal RadioZet.pl, InPost zajmuje coraz więcej miejsc w galeriach po bankrutujących w pandemii sklepach. Firma, wykorzystując tę sytuację, przejmuje takie lokale, otwierając w nich punkt z paczkomatami. Nie jest to jeden paczkomat znajdujący się na terenie galerii, a całe odrębne pomieszczenie. Jeden z takich punktów możemy znaleźć w Warszawie w Galerii Renova, który jest czynny od 10:00 do 21:00.
Coraz większa liczba paczkomatów ma zmniejszyć problem z niedostępnością wybieranych przez klientów punktu odbioru. Paczkomaty już możemy spotkać niemal na każdym kroku, a na tym jeszcze nie koniec. W popularnych sklepach Żabka pojawią się paczkomaty typu InDoor. Takie rozwiązania ucieszą użytkowników, którzy zwracali uwagę na pojawiający się problem z dostępnością wybranych paczkomatów:
Jak mnie to wkurzało, mam paczkomat pod nosem, a ja musiałem gonić po całym mieście. Nareszcie, skończy się szukanie paczek, po całym mieście.
Ja rozumiem, że paczka się nie mieści w zajętym paczkomacie, ale u mnie zwykle jest przekierowywana do paczkomatu, do którego nie mam łatwego dostępu, bo jest np. na terenie płatnego parkingu.