Holly Madison gorzko o życiu u boku Hefnera: "Krzyczał, że wyglądam staro i tanio"

Życie w willi u boku Hugh Hefnera wcale nie było tak kolorowe, jak wydawało się niektórym. Po latach na jaw wychodzą zatrważające fakty, które były długo skrywane przez kobiety najsłynniejszego playboya na świecie. W dokumencie "Sekrety Playboya" Holly Madison opowiedziała o tym, jak naprawdę czuła się u boku Hugh Hefnera.

Więcej o gwiazdach znajdziesz na Gazeta.pl

Zobacz wideo Martyna Wojciechowska wspomina sesję w Playboyu. "Na dzień dzisiejszy postąpiłabym inaczej"

Od dnia publikacji głośnego dokumentu pod tytułem "Sekrety Playboya", na jaw wychodzą kolejne, często wręcz szokujące tajemnicach, które przez lata skrywane za drzwiami słynnej rezydencji Hugh Hefnera. W dokumencie usłyszeć można m.in. o częstych orgiach i libacjach, gdzie Hugh Hefner gościł osoby z pierwszych stron gazet, a także o tym, że kobiety przetrzymywano, gwałcono i nagrywano. - Grupa "Króliczków" ulokowanych w New Jersey była narkotyzowana i gwałcona, a także nagrywana. Trzymano je w zamknięciu przez kilka dni. Usłyszały, że jeśli komuś powiedzą, taśmy ujrzą światło dzienne i będą skończone - wyznała Suzanne Charneski.

Holly Madison gorzko o życiu u boku Hugh Hefnera

Holly Madison jest jedną z bardziej rozpoznawalnych byłych partnerek sławnego playboya. Choć kobieta już wcześniej wspominała, co działo się podczas tamtego okresu, to w dokumencie "Sekrety Playboya" podzieliła się kolejnymi szczegółami. Gdy Holly Madison zamieszkała w słynnej rezydencji, był rok 2001. Miała wtedy zaledwie 21-lat, ale szybko zdała sobie sprawę, jak łatwo ulega wpływom Hefnera.

Mieszkałam w willi około sześć miesięcy, kiedy zorientowałam się, że zaczynam wyglądać, jak wszystkie inne kobiety Hefnera. Ciążyła na nas bardzo duża presja, żeby wyglądać tak, jak on tego chciał. Pragnęłam mieć chociaż jedną rzecz, która by mnie wyróżniała. Miałam długie włosy, więc je obcięłam

- opowiedziała w dokumencie 42-letnia Holly Madison.

Jak wynika z jej relacji, Hefnerowi bardzo nie spodobała się zmiana jej fryzury, jednak nawet ona nie spodziewała się takiej reakcji:

Gdy wróciłam do domu z krótkimi włosami, Hef się bardzo zdenerwował. Tak bardzo na mnie krzyczał powtarzając, że wyglądam staro i tanio

- zdradziła.

Holly Madison o operacjach plastycznych. "Wszystkie wyglądałyśmy identycznie"

Holly Madison postanowiła również przybliżyć kwestię operacji plastycznych i różnych zabiegów medycyny estetycznej, którym poddawały się kobiety mieszkające w rezydencji Hugh Hefnera. Okazuje się, że czy tego chciały, czy nie, stało się to dla nich codziennością.

My te zabiegi robiłyśmy w sposób kompulsywny. A Hef? Myślę, że prawdopodobnie dawało mu to poczucie większej kontroli, jeśli wszystkie wyglądałyśmy identycznie

- wyznała Madison. 

Więcej o: