Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl
Film dokumentalny "Oszust z Tindera" opowiada historię rzekomego potentata diamentów, który przedstawiał się jako Simon Leviev. W produkcji pokazane jest, jak oszukiwał kobiety na miliony dolarów. Historie opublikowane w filmie są opowiadane przez kobiety, które zostały oszukane. Już od samego początku w sieci pojawiła się żywa dyskusja na temat tego, jak udało mu się uniknąć kary. Okazuje się, że Shimon Hayut, bo tak naprawdę nazywa się mężczyzna, ma jeszcze więcej tajemnic, które teraz opublikował portal "buzfeed.com", a które nie zostały przedstawione w filmie Netflixa.
Zobacz wideo
Jak zacząć vlogować? Pomysł to nie wszystko
Tego nie zobaczycie w filmie "Oszust z Tindera" na Netflixie, a jest prawdą
Oto dziewięć faktów z życia Shimona Hayuta, które nie zostały przedstawione w produkcji Netflixa.
- Lev Leviev, czyli prawdziwy "król diamentów" dużo wcześniej składał zawiadomienie na policję, że Simon Leviev podszywa się pod jego syna.
- Simon Leviev został zbanowany na Tinderze. Przedstawicie aplikacji randkowej, wystosowali nawet oświadczenie w tej sprawie: - Przeprowadziliśmy wewnętrzne dochodzenie i możemy potwierdzić, że Simom Leviev nie jest już aktywny na Tinderze pod żadnym ze swoich pseudonimów. Takie działanie miało ustrzec inne potencjalne ofiary przed naciągaczem.
- W grudniu 2020 roku, kiedy na świecie szalała pandemia Covid-19 Simon podawał się za pracownika medycznego, żeby w pierwszej kolejności otrzymać szczepionkę na koronawirusa.
- Simon Leviev jak możecie się domyślać, oszukał nie tylko kobiety przedstawione w filmie, ale również inne. Twórczynie dokumentu rozmawiały z nimi, ale te nie chciały wypowiedzieć się przed kamerą.
- Kilka miesięcy temu Simon udzielił wywiady jak międzynarodowy ekspert w branży nieruchomości. W artykule przestawiał się jako 29-latek, choć w rzeczywistości ma 31 lat.
- Jedną z kobiet, z którymi spotykał się rzekomy potentat diamentów, jest "Lucy". Simon na pierwszej randce skrytykował strój kobiety, dlatego następnego dnia zabrał ją na zakupy. Sam kupił sobie drogie ubrania od Gucci, a Lucy dostała od niego sukienkę z Zary.
- Do dziś nie wiadomo czy wszyscy współpracownicy Simona Levieva wiedzieli, czym dokładnie zajmuje się ich pracodawca. Jego szofer Jamal mówił tak: - Simon jest bardzo charyzmatyczny. Chcesz przebywać w jego towarzystwie każdego dnia. Przenika do twojego serca i sprawia, że czujesz się wyjątkowy. Potem zadaje ci cios w plecy i znika.
- Courtney jedna z ofiar Simona zrezygnowała ze stałego zatrudnienia, by zacząć z nim pracować. Izraelczyk powiedział jej, że robi kurs pilotażu i jest dziedzicem linii lotniczej. Para została aresztowana za używanie podrobionych kart kredytowych. Później kobieta została uniewinniona.
- Ofiary Simona, Pernilla i Cecilie, które wystąpiły w filmie dokumentalnym Netflixa wciąż się przyjaźnią. Z ich zdjęć na Instagramie wynika, że rok temu wybrały się razem na wakacje.
Oglądaliście już ten film?