Katarzyna Dowbor szczerze o wysokości emerytury. "Przeżyłam szok"

Wielu artystów i osobowości medialnych narzeka na groszowe wysokości emerytur. Temat postanowiła poruszyć Katarzyna Dowbor. - Gdy dostałam pierwszą emeryturę, przeżyłam szok - wyznała ze szczerością.

Więcej podobnych tematów na stronie głównej Gazeta.pl

Katarzyna Dowbor przez lata obecności w mediach, wypracowała sobie pozycję jednej z najbardziej szanowanych i lubianych polskich dziennikarek. I chociaż gwiazda jest już na emeryturze, wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością dzięki prowadzeniu lubianego programu "Nasz nowy dom". Teraz, w jednym z ostatnich wywiadów postanowiła poruszyć temat, który budzi kontrowersje wśród wielu artystów oraz osobowości medialnych - a mianowicie kwestię emerytury.

Zobacz wideo

Katarzyna Dowbor o emeryturze

Jak się okazało, Dowbor nie należy do grona gwiazd, które narzekają na wysokość tego świadczenia. - Moja emerytura to nie są grosze. Jestem zadowolona - przyznała ze szczerością dziennikarka. - Pracowałam na etacie przez 30 lat w państwowej firmie, odkładałam składki i mam emeryturę. Nie jest ona może jakaś bardzo wysoka, ale też nie jest bardzo niska - wyjaśniła. - Nie narzekam. Gdy dostałam pierwszą emeryturę, przeżyłam szok - to było jak z pierwszą pensją - dodała.

Przyznała także, że przełomowym momentem było dla niej otrzymanie karty emeryta, która umożliwia jej darmowe przejazdy komunikacją miejską.

Dziennikarka przyznała przy tym, że wraz z bratem wspiera mamę, której emerytura jest z kolei bardzo niska. - Pomagam mamie, bo ma bardzo niską emeryturę, taką najniższą krajową, mimo dwóch fakultetów. Z bratem ją wspieramy, pomagamy, chcemy, żeby dobrze żyła - dodała prezenterka.

Więcej o: