Więcej o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl
Agata Rubik zdobywa w sieci coraz większą popularność. Jej szczerość, naturalność oraz dystans sprawia, że liczba jej internetowych fanek i fanów stale rośnie. Aktualnie na Instagramie obserwuje ją ponad 150 tys. osób, z którymi żona Piotra Rubika regularnie dzieli się wybranymi momentami ze swojego życia. Na początku roku Agata Rubik postanowiła stanąć na wagę, pokazując wszystko na instagramowej relacji. Zobaczyła wówczas 64,6 kg, jednak postanowiła wrócić do swojej wcześniejszej wagi. - To sporo. 2 lata temu "sporo" to było 59 kg. 3 lata temu ważyłam max 56 kg, przy tej wadze zachodziłam w obie ciąże. Cel do kwietnia 59 kg. Bez żadnych restrykcyjnych diet. Wyleczyłam się z postów, diet sokowych. (...) I żeby była jasność, nawet się sobie teraz podobam, tylko jednak lepiej się czuję nieco mniejsza - wytłumaczyła wówczas na Instagramie. Od tego momentu relacjonuje w sieci swoje postępy, motywując przy okazji innych do regularnej aktywności oraz zdrowego żywienia.
Ostatnio Agata Rubik postanowiła poodpowiadać na pytania swoich obserwatorek i obserwatorów, udostępniając im na instagramowej relacji specjalne okienko. Wśród nich pojawiły się m.in. te dotyczące pracy, planów na ferie, a także diety i dbania o figurę.
Od której godziny zaczynasz pierwszy posiłek? I o której ostatni?
- zapytała jedna z osób.
Zazwyczaj jem między 11:00-18:00
- napisała w odpowiedzi Agata Rubik. - Z tym śniadaniem to bywa bardzo różnie, ale raczej nie jem wcześniej niż o 10, natomiast ostatni posiłek staram się jeść przed 19 - dodała.
Agata Rubik zdradziła, w jakich godzinach je posiłki https://www.instagram.com/agata_rubik/
Taki przedział godzinowy dla wielu osób może być zaskoczeniem. Choć zwykle przyjmuje się, by kolację spożywać na dwie lub trzy godziny przed położeniem się spać, to należy jednak pamiętać, że dieta jest bardzo indywidualną kwestią i powinna być dobrana do preferencji każdej osoby. Liczba godzin, w których Agata Rubik je posiłki w stosunku do tej, w których nie je przypomina popularny ostatnio post przerywany, czyli intermittent fasting. Żona Piotra Rubika nie wspomniała jednak, czy zdecydowała się stosować tę zasadę, czy po prostu najlepiej czuje się jedząc w takich godzinach.