Pan młody prawie znokautował swoją żonę podczas tańca. Wszystko nagrała kamera

Na TikToku pojawił się filmik z pewnego polskiego wesela. Opublikował je kamerzysta, kryjący się w social mediach pod nazwą "Black Studio". Na nagraniu widzimy tańczącą parę młodą i dość bolesny wypadek. Na szczęście pannie młodej nic poważnego się nie stało.

Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl

Wielu przyszłych małżonków ma dopracowane ślub i wesele do perfekcji. Często nawet weselna playlista tworzona jest z dj'em czy zespołem muzycznym na bazie preferencji państwa młodych. Nic więc dziwnego, że czasem, kiedy z głośników poleci ulubiona piosenka, niektórych może ponieść. Tak było w przypadku pana młodego, który tak bardzo wczuł się w taniec, że prawie znokautował swoją żonę. Niedawno pisaliśmy o bójce, która miała miejsce podczas przyjęcia weselnego, na szczęściu na tej imprezie nikt tak drastycznie nie ucierpiał.

Zobacz wideo

Pan młody prawie znokautował swoją żonę 

Na nagraniu opublikowanym na TikToku widzimy świeżo upieczoną parę młodą tańczącą w rytm energicznej piosenki "Kawałek do tańca" zespołu Poparzeni Kawą Trzy. Wszyscy świetnie się bawią, również panna młoda. Nikt chyba się nie spodziewał, co wydarzy się za chwilę. W pewnym momencie pan młody przykucnął, a następnie podskoczył, niestety nie zauważył przy tym swojej żony. Tym samym uderzył ją barkiem w twarz. Na filmiku widzimy, jak kobieta wręcz odskakuje. Sytuacja z boku wyglądała naprawdę groźnie. 

Wesele z dziećmi Odwołała ślub. "Narzeczony nie chciał zaprosić na wesele moich dzieci"

Pani Młoda cała i zdrowa.

- napisał pod filmem kamerzysta. 

Filmik stał się prawdziwym hitem w sieci. Do tej pory nagranie obejrzano ponad milion razy. Jak możecie się domyślać, pojawiło się również sporo dość zabawnych komentarzy. - "Łobuz kocha najbardziej" - napisał jeden z fanów. -"Dobra, dobra, a młody to przeżył?" - dodał ktoś inny. 

'Nie idę na wesele koleżanki, bo szkoda mi pieniędzy. Wolę je wydać np. na jakiś wyjazd' (zdjęcie ilustracyjne) "Nie idę na wesele koleżanki, bo szkoda mi pieniędzy. Wolę je wydać np. na wyjazd"

Internauci zwrócili również uwagę na dość nietypowy styl filmowania. Prawda jest taka, że coraz więcej par młodych odchodzi od kilkugodzinnych filmów, które ukazywały cały ślub i wesele, na rzecz szybkich, energicznych klipów, w których widz ma wrażenie, jakby stał obok gości. 

A czy wy byliście świadkiem jakieś zabawnej, albo strasznej historii weselnej?

Więcej o: