Więcej o obecnej sytuacji w Ukrainie przeczytacie na Gazeta.pl
Olena Zełenska i Wołodymyr Zełenski urodzili się w tym samym mieście - Krzywym Rogu. Para uczęszczała nawet do tego samego liceum, jednak wtedy okoliczności nie pozwoliły im się poznać. Później studiowali na dwóch różnych uczelniach, ale to właśnie w czasach studenckich po raz pierwszy się spotkali. Choć Wołodymyr Zełenski studiował prawo w Krzyworoskim Instytucie Ekonomicznym, nie został prawnikiem. Z kolei Olena Zełenska studiowała architekturę na Uniwersytecie Technicznym, lecz również nie poszła w tym kierunku. Spotkali się w pracy przy kabarecie "Studio Kwartał 95". Olena pisała dla nich teksty, a Wołodymyr tam występował.
W Ukrainie kobieta od 2004 roku znana jest właśnie z pisania tekstów dla "Studia Kwartał 95", ale jak przyznała w rozmowie z ukraińskim Vogue'em sama nie lubi żartować.
To nie w moim stylu. Wykorzystuję jednak moją sytuację do nagłośnienia i zwrócenia uwagi ludzi na ważne kwestie społeczne.
- mówiła.
Bycie pierwszą damą różni się od bycia tylko żoną. Olena Zełenska była tego w pełni świadoma, co zresztą przyznała w jednej z rozmów z ukraińskim "Vogue'em". Wiedziała, że jej życie może diametralnie się zmienić, kiedy jej mąż wygra wybory. Dokładnie tak się stało.
Nie mam wystarczająco czasu na bycie sama ze sobą. Posiadam dwoje dzieci, jestem więc przyzwyczajona do tego, że rzadko bywam sama. W przeszłości moją jedyną ucieczką do prywatności i samotności był samochód. Teraz jestem pozbawiona i tego - zawsze towarzyszy mi ochrona. Moją jedyną samotnią jest teraz łazienka.
- mówiła w jednym z wywiadów.
Para prezydencka pomimo pełnienia najważniejszej funkcji w państwie wydaje się być dość normalna. Chętnie okazują sobie publicznie uczucie i stoją ramię w ramię podczas wystąpień. Wołodymyr Załenski i Olena Zełenska mają dwójkę dzieci. Ich córka Aleksandra ma 17 lat, a syn Kirył niedawno skończył 9 lat.
Obywatele Ukrainy są już przyzwyczajeni do tego jak zachowuje się ich prezydencka para. Nie dziwią ich publiczne czułości czy trzymanie się za ręce. Prezydent Ukrainy w dniu urodzin swojej ukochanej napisał dla niej wiersz, którym podzielił się w social mediach.
Moja kochana, dzisiaj są twoje urodziny. Tyle chcę ci powiedzieć… Ale nie jesteśmy tu sami. Jak zawsze ostatnio. Więc spróbuję bardzo ostrożnie, ale ty mnie zrozumiesz.
- zaczął swoje miłosne wyznanie Załenski.
W sieci pojawiło się również zdjęcie jego pięknej żony.
Chwilę po tym, jak Wołodymyr Załenski świętował urodziny swojej ukochanej, 24 lutego 2022 roku na teren Ukrainy wkroczyły rosyjskie wojska. Olena zabrała wtedy głos, pisząc na Instagramie:
Dzisiaj nie wpadnę w panikę ani nie wyleję łez. Moje dzieci patrzą na mnie. Będę obok nich. I obok mojego męża. I z tobą. Kocham cię! Kocham Ukrainę.
Olena Załenska pozostaje wciąż aktywna w social mediach pomimo obecnej sytuacji w Ukrainie. Na swoim koncie opublikowała zdjęcie noworodka, który urodził się w jednym z bunkrów, gdzie ukrywają się cywile. W poruszającym poście napisała, że pomimo trwającej wojny udało się doprowadzić ciążę do szczęśliwego rozwiązania dzięki lekarzom i opiekuńczym ludziom, którzy byli wtedy obok matki.
W dalszej części posta podkreśliła, że jej rodacy są niesamowici i w dwa dni stali się prawdziwą armią.
Jesteśmy armią, armia to My. A dzieci, które urodziły się podczas bombardowań, będą żyły w wolnym kraju, który się broił.
- napisała na zakończenie.