Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jeżeli w naszej szafie zauważymy obecność moli ubraniowych, powinniśmy działać jak najszybciej. Owady te szybko się rozmnażają, a to może być zabójcze dla naszej garderoby. Znamy domowe i skuteczne sposoby jak chronić się przed tymi niechcianymi gośćmi.
Poza molami spożywczymi w Polsce występuje także m.in. mól włosienniczek (Tineola bisselliella) – jest to nic innego jak popularny mól ubraniowy. Ten nieduży motyl nocny niszczy ubrania, dywany, a także inne przedmioty wykonane z materiałów. Jaja są składane bezpośrednio na potencjalnym źródle pożywienia lub obok niego, do 10 dni wykluwają się z nich żarłoczne larwy. Jak dokładnie wyglądają? To małe lub średniej wielkości ćmy, z charakterystycznie dachówkowato ułożonymi podczas spoczynku skrzydłami. Posiadają one smukłe, pokryte "włoskami" ciałka o żółtobrązowym lub słomkowym kolorze.
Aby szybko pozbyć się moli z domu, nie ma innego wyjścia niż wielkie sprzątanie. Warto także przewietrzyć wszystkie pomieszczenia oraz dokładnie przejrzeć i pozbyć się rzeczy, w których zagnieździły się mole zwłaszcza larwy. To właśnie on odpowiadają za wyrządzenie największych szkód w domu, ponieważ są bardzo żarłoczne. Ubrania zniszczone przez szkodniki należy odpowiednio zutylizować, natomiast pozostałą zawartość garderoby trzeba wyprać. Dopiero po tych czynnościach możemy sięgnąć po środki ochrony.
Jeżeli nie chcemy, aby w kontakt z naszymi ubraniami wchodziły chemiczne środki przeciwko tym owadom, warto zajrzeć do swojej kuchni. Zapewne znajdziemy tam liść laurowy, który jest świetny w walce z tymi szkodnikami. Wystarczy, że umieścisz te niepozorne listki w różnych miejscach swojej szafy, a problem moli już nie powróci.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina