Mycie okien to czynność, której nie wykonujemy bardzo często. Ma miejsce kilka razy w roku, a przede wszystkim w ciepłe dni. Bywa pracochłonna, bo przecież chodzi o to, aby okna lśniły i nie pozostawały na nich żadne smugi. To wymaga odpowiedniego sprzętu i skutecznych środków. Cały "zestaw" do mycia okien bywa kosztowny. Ściereczki, gąbki, papier, czy specjalna ściągaczka do wody - te produkty mogą kosztować około 20 złotych. Do tego dochodzi płyn, czasem nie tylko do czyszczenia parapetów, ale i szyb. Czyste muszą być zarówno szyby, jak i parapety czy framugi. Cena jednego środka czyszczącego to nawet kilkanaście złotych. Przypominamy o domowych sposobach, które pomagają zaoszczędzić pieniądze i czas. Już nigdy nie poczujesz niechęci na samą myśl o tym obowiązku!
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wycieranie spryskanych szyb papierem ma swoje wady. Niektóre rodzaje ręczników papierowych zostawiają pył, który osadza się na szkle i utrudnia sprzątanie. Zbyt cienki papier będzie się rwał, rolował i zbyt szybko wchłaniał wilgoć. Zamiast tego możesz użyć... gazet! Papier, z którego są zrobione, zazwyczaj świetnie wchłania wodę i nie sprawia, że prędko się rozmiękczają. Przy okazji dasz gazetom drugie życie. Pamiętaj, aby stosować te szare, a nie śliskie i kolorowe.
Zamiast stosować kilka płynów do różnych części okna, wybierz jeden, którym umyjesz szyby, parapet i framugi. Nie zostawia smug i jest tani! Chodzi o domowy płyn, który z powodzeniem możesz wlać do spryskiwacza np. po płynie ze sklepu. To kolejny sposób na ponowne wykorzystanie innego produktu. Domowy płyn uzyskasz ze zmieszania w 1/3 wody, spirytusu i octu. Nie pachnie ładnie, ale działa!
Jednorazowy zakup gąbek, czy specjalnych ściereczek nie jest oszczędnym pomysłem. Zużyte lądują w koszu, a następnym razem musisz zainwestować w kolejne. Jeśli jednak zakupisz odkurzacz do szyb, albo mop parowy - możesz użyć ich wielokrotnie i zyskać dodatkowy czas. Warto to przemyśleć.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina