Więcej o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl
Agata Rubik zdobywa w sieci coraz większą popularność. Jej szczerość, naturalność oraz dystans sprawia, że liczba jej internetowych fanek i fanów stale rośnie. Aktualnie na Instagramie obserwuje ją ponad 152 tys. osób, z którymi regularnie dzieli się wybranymi momentami ze swojego życia. Na początku roku żona Piotra Rubika postanowiła stanąć na wagę na oczach swoich obserwatorek i obserwatorów. Zobaczyła wówczas 64,6 kg i postanowiła wrócić do wcześniejszej wagi, w której czuje się najlepiej . - To sporo. 2 lata temu "sporo" to było 59 kg. 3 lata temu ważyłam max 56 kg, przy tej wadze zachodziłam w obie ciąże. Cel do kwietnia 59 kg. Bez żadnych restrykcyjnych diet - zakomunikowała. Udało jej się osiągnąć cel?
Agata Rubik o swoim odchudzaniu: "Chciałam schudnąć, ale to było na początku roku, kiedy bardzo przytyłam"
Ostatnio na instagramowej relacji Agata Rubik postanowiła odpowiedzieć na wybrane pytania swoich fanek oraz fanów. Wśród nich znalazły się te dotyczące córek, ulubionego szampana, sprzątania w domu, a także motywacji oraz diety. Wiele osób jest zapewne ciekawych, na jakim etapie jest cel, który Agata Rubik wyznaczyła sobie w styczniu.
Jak udaję się pani zmotywować do ćwiczeń lub diet?
-zapytała jedna z osób.
Wiecie, co mnie najbardziej motywuje? Jak widzę, że to, co robię ma sens, a ćwiczenia i dieta przynoszą efekty, więc czuję się dobrze zmotywowana
- odpowiedziała Agata Rubik.
Dlaczego chcesz schudnąć? Jaką wagę chcesz osiągnąć?
- zapytały inne.
Do mojej wymarzonej wagi chyba brakuje mi już tylko kilograma, natomiast teraz już nie chcę schudnąć, teraz to chcę utrzymać efekty, które udało mi się wypracować. Chciałam schudnąć, ale to było na początku roku, kiedy bardzo przytyłam pod koniec roku i podczas świąt
- odpowiedziała żona Piotra Rubika. - Chciałam schudnąć i udało mi się to. Do celu brakuje mi już chyba tylko 1 kg. Moja "ulubiona" waga to 58 kg - dodała na relacji.
Agata Rubik https://www.instagram.com/agata_rubik/
***
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.
