Interesuje cię tematyka świadczeń? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Czternasta emerytura w początkowych założeniach miała być wypłacana jedynie jednorazowo w 2021 r. Zeszłego roku jesienią to dodatkowe świadczenie otrzymało ok. 9,1 mln osób, z czego 7,9 mln w pełnej wysokości, czyli kwocie minimalnej emerytury. Okazuje się, jednak że świadczenie to będzie wypłacane ponownie, ale istnieje jedno zagrożenie jego wypłaty.
Jesienią tego roku po raz kolejny konta zostaną zasilone przez 14 emeryturę. Ogłosił to już jakiś czas temu na konferencji Premier Mateusz Morawiecki. Premier zapowiedział, że:
W tym roku jesienią lub późnym latem emeryci otrzymają 14. emeryturę.
Potem informację tą potwierdził w odpowiedzi na interpelację grupy posłów Koalicji Obywatelskiej wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed:
W drugiej połowie 2022 r. planowana jest wypłata tzw. 14. emerytury
W 2021 roku czternasta emerytura była wypłacona po raz pierwszy, a jej koszt wyniósł wtedy 11,4 mld zł. Świadczenie to było finansowane z Funduszu Solidarnościowego. Stanisław Szwed przyznał w ostatnim czasie, że resort wciąż nie wie, skąd wziąć pieniądze na wypłatę 14. emerytury w 2022 roku.
Aktualnie w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej trwają prace koncepcyjne i analityczne mające na celu przygotowanie projektu ustawy regulującej szczegółowe rozwiązania prawne w przedmiotowym zakresie. Stąd też, na obecnym etapie prac, nie jest możliwe wskazanie również źródła sfinansowania wypłaty 14. emerytury
Nasz rząd planuje w przyszłym roku zwiększyć wydatki na zbrojenia. Wszystko to przez agresje Rosji na Ukrainę. Wcześniej na ten cel przeznaczone miało zostać 2,3 proc. PKB, jednak w tej sytuacji planowane jest zwiększenie jej nawet do 3 proc. Pomimo tego, że Rząd zabiega o zwiększenie wydatków na obronność w ramach Unii Europejskiej, to może nie wystarczyć. Część ekspertów finansowych uważa, aby uzyskać na ten cel, dodatkowe pieniądze mogą być zagrożone wypłaty dodatków socjalnych. Tak na ten temat wypowiedział się Mariusz Zielonka z Konfederacji Lewiatan w rozmowie z Super Expressem:
Drugim scenariuszem, jaki prawdopodobnie rząd bierze pod uwagę to przesunięcia w budżecie i tu mamy pole do tego, żeby jednak albo zmodyfikować w niektórych przypadkach, albo zaprzestać wypłacania świadczeń. Z politycznego ryzyka rządzący mają również dobre uzasadnienie — musimy być gotowi na najgorsze. Co więcej, wszystkie te świadczenia 500+, kapitał początkowy, 13,14 emerytury pozwoliłyby w znacznym stopniu sfinansować nasze obecne militarne dążenia do wzmocnienia obronności Polski. Trzecią opcją jest po prostu zwiększenie podatków.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina