Interesuje cię tematyka świadczeń? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Emerytury w Polsce często nie są wysokie. W związku z tym seniorzy szukają dodatkowych świadczeń, które pozwoliłyby na zwiększenie sumy otrzymywanych pieniędzy. Na jeden z takich dodatków liczyć mogą Strażacy ochotnicy z jednostek OSP w całej Polsce. Aby jednak dostać pieniądze, trzeba założyć wniosek i spełnić kilka ważnych wymagań.
Dodatkowe 200 zł do emerytury to jedynie potoczna nazwa świadczenia ratowniczego dla strażaków OSP. Jednak nie każdy z tych druhów dodatek otrzyma. Prawo do świadczenia ratowniczego przysługuje tym, którzy ukończyli wiek emerytalny i czynnie uczestniczyli w działaniach ratowniczych lub akcjach ratowniczych co najmniej raz w roku przez okres minimum 25 lat w przypadku mężczyzn i przez 20 lat w przypadku kobiet.
Ponadto dodatek ten należy się także seniorom, którzy służyli w GOPR lub Tatrzańskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym.
Świadczenia ratowniczego dla strażaków OSP wynosi 200 zł i przyznawane jest dożywotnio. Co ciekawe kwota ta podlega corocznej waloryzacji od dnia 1 marca.
Na podstawie art. 16 ustawy z dnia 17 grudnia 2021 r. świadczenie ratownicze przyznawane jest, jak już wspomnieliśmy dożywotnio. Wymagany jest jednak wniosek, którego nie założymy w ZUS. Świadczenie to wypłaca Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA i to tam należy kierować swój wniosek. Choć w dużej część miejscowości pomagają w złożeniu wniosku gminy.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji wydał rozporządzenie w sprawie wzoru wniosku o przyznanie świadczenia ratowniczego dla strażaków OSP. Wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast od teraz będą musieli potwierdzić wiarygodność danych zawartych w załącznikach do wniosku. Najważniejsze jest potwierdzenie, że wnioskodawca brał czynny udział w akcjach. Jeżeli nie posiada się oficjalnej dokumentacji, potrzebni są trzej świadkowie. Każde z tych trzech oświadczeń potwierdza wójt (burmistrz, prezydent miasta) pod względem ich wiarygodności.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina