Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Niezależnie od tego, czy mamy w domu zmywarkę, czy też nie, gąbka to jeden z elementów znajdujących się w każdej kuchni. Nie wszystkie naczynia możemy włożyć do zmywarki. Wtedy pozostaje mycie ręczne, jednak jak się okazuje ono również może uszkodzić powłokę naczynia, jeśli wykorzystamy nieodpowiednią gąbkę. Jej kolor ma bowiem duże znaczenie, choć nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. Najczęściej sprzedawane są w wielopakach i sięgamy po prostu po pierwszą z brzegu. Popełniamy w ten sposób błąd.
Wybierając płyn do mycia naczyń najczęściej kierujemy się nie tylko jego skutecznością, ale też zapachem czy też innymi dodatkowymi właściwościami np. hipoalergicznymi. Równie dużą uwagę powinniśmy poświęcać podczas wyboru gąbki. Jej kolor jest bezpośrednio powiązany z funkcją, a nie jak większość uważa z wizualnym wyglądem, czy "zachcianką" producenta. Odcień gąbki do mycia naczyń wskazuje bowiem do jakiego rodzaju mycia została ona przeznaczona. Mowa tutaj jednak nie o najtańszych gąbkach z supermarketu, a o celulozowych.
Nie chcąc zostawić rys na szklanych elementach tj. kieliszki do wina czy szklanki, powinniśmy wybierać żółte gąbki, które zostały specjalnie do nich stworzone. Najdelikatniejsza gąbka to jednak ta w kolorze niebieskim. Ona również doskonale sprawdzi się do delikatnych naczyń oraz patelni czy brytfanek, minimalizując ryzyko uszkodzenia ich powłoki.
Najbardziej uporczywe czy zaschnięte zabrudzenia powinniśmy usuwać gąbką zieloną. Jest najtwardsza i stosowanie jej do delikatnych naczyń może skutkować powstaniem rys na ich powierzchni. Zaraz za nią znajduje się gąbka w kolorze czerwonym. Można powiedzieć, że cechuje się ona "średnią mocą" i jest najbardziej uniwersalna, ale w przypadku szklanych naczyń warto z niej zrezygnować.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina