Roztargnienie to cecha, która towarzyszy niemal każdemu. Zwłaszcza w sytuacjach, kiedy jesteśmy przemęczeni, albo gdzieś się spieszymy. Wówczas nie myślimy racjonalnie, a staramy się szybko zrealizować jakiś cel. Niestety, niektórym roztargnienie towarzyszy na co dzień. Mowa o tych osobach, które bywają spóźnialskie, zapominalskie i nieco chaotyczne. Mają wiele pomysłów, są energiczne, ale ciągle gdzieś pędzą... i regularnie to je gubi. Poznaj trzy roztargnione znaki zodiaku.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ryby są zazwyczaj uzdolnione kreatywnie. Najczęściej to osoby uwielbiające sztukę, które malują, śpiewają, czy grają na instrumentach. Są wrażliwe na literaturę i mają wiele pomysłów. Ich kreatywność może je jednak zgubić. Mnóstwo nowych idei w głowie i chęć zrealizowania każdej z nich - to nie może się udać. Roztargnienie Ryb polega tu na tym, że często zapominają o ważnych spotkaniach, na przykład umawiając się z kilkoma osobami na tą samą godzinę.
Bliźnięta to ambitny znak zodiaku i bardzo towarzyski. Niestety, sprawdzanie czy zamknęły drzwi wejściowe, wzięły ze sobą dokumenty wychodząc z domu, lub wyłączyły żelazko - codzienne czynności mogą je czasem przerosnąć. Są nieco "zakręcone' i odpływają myślami. Zamiast skończyć jedną czynność już gdzieś pędzą. Ich roztargnienie nie jest szkodliwe. Często przysparza ich znajomym wiele uśmiechu.
Panny nie znoszą się nudzić. Lubią mieć wypełniony kalendarz po brzegi, ale... nie korzystają często z kalendarza! Mnóstwo obowiązków, również w pracy przeplata się z ich życiem towarzyskim. Czasem powstaje z tego mieszanka wybuchowa, a Panny gubią się w tym chaosie. Na szczęście znakomicie sprawdzają się jako pracownicy. Jeśli ktoś nad nimi czuwa - znakomicie organizują swój czas.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina