Mole spożywcze to często nie kwestia czystości w kuchni, ale np. kupienia niechcący paczki w sklepie, która już była zaatakowana przez mole. Takie przypadki miały miejsce nawet w najbardziej popularnych sieciówkach. Kupując produkty, warto zwrócić uwagę, czy przypadkiem niewielkie woreczki nie są otoczone "pajęczyną". To pierwszy znak, że mole mogą tam zamieszkiwać. W ostatnich latach odchodzi się też od gotowania kaszy, lub ryżu w foliowych torebkach. Wysypując kaszę do garnka i gotując np. z odrobiną masła i bulionu dużo łatwiej będzie nam zauważyć, czy wśród ziaren nie osiedliły się te małe szkodniki. Kiedy już zaatakują kuchnię - podpowiadamy, jak temu zaradzić.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Mole to "cwane" owady. Jeśli zalęgną się w jednym pudełku, z łatwością przedostaną się do kolejnych pudełek w szafce. Lubują się w produktach sypkich, dlatego, aby temu zapobiec - zacznij od zabezpieczenia opakowań. Zamiast trzymać makaron, kaszę lub ryż w oryginalnych kartonach, przesyp je do szczelnych słoików lub plastikowych pudełek. Dzięki temu unikniesz dostępu dla owadów i będziesz mieć pewność, że produkty są świeże i nic nie mogło się do nich przedostać. Jeśli jednak zauważysz mole, a nawet dopiero charakterystyczną dla nich pajęczynę na którymś z opakowań - musisz rozpocząć akcję "poszukiwawczą". Sprawdź wszystkie otwarte pudełka i torebki. Najlepiej będzie je dla pewności wyrzucić. Nie popieramy marnowania jedzenia, ale w tej sytuacji jest to najbezpieczniejsze wyjście. Kiedy już usuniesz "podejrzane" miejsca przebywania moli, wyjmij wszystko z szafek, w których zamieszkiwały.
Sposoby są dwa - po pierwsze przetrzyj dokładnie szafkę octem jabłkowym. W ten sposób zabezpieczysz ją na przyszłość przed atakiem moli. Jest duszący, nieprzyjemny i odstraszy owady. Drugi sposób - ten jest szczególnie na rozwinięte już "dorosłe" mole - zastaw na nie pułapkę. Niewielki słoiczek z octem jabłkowym zwabi je i sprawi, że po prostu w nim utoną.
Ocet jabłkowy jest tani i skuteczny. Butelka kosztuje od 7 do 15 złotych. Jest wydajna i starcza na wielokrotne odstraszanie robaków. Jeśli jednak mole zdążyły się wylęgnąć w dużych ilościach i zamieszkują więcej niż jedną szafkę, możesz kupić w sklepach specjalne środki z feromonami, które wywabią mole i skutecznie je uśmiercą. Możesz też zainwestować w lepy, aby zauważyć kiedy się pojawią ponownie. Wystarczy jeden mol przyklejony do lepki, aby ponownie "odkazić" szafkę.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina