Najczęstszy błąd o poranku? Picie kawy na czczo. Skutki tego mogą zaskoczyć

Pierwsze, po co sięgasz rano to filiżanka aromatycznej kawy? To błąd. Picie kawy na czczo tuż po przebudzeniu to nie najlepszy pomysł nie tylko ze względów zdrowotnych. Dowiedz się, dlaczego warto zmienić ten nawyk.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Kawa nie tylko w filiżance! Wykorzystasz ją też w doskonałych przepisach

Poranny pośpiech, zbyt mała ilość snu albo po prostu przyzwyczajenie. Powodów, dla których rano w pierwszej kolejności sięgamy po kawę jest wiele. Picie kawy na czczo przez dłuższy czas może wywołać jednak więcej szkody niż pożytku. 

Picie kawy na czczo. Kto powinien tego stanowczo unikać? 

Kofeina znajdująca się w kawie wzmaga wydzielanie kwasu solnego, dlatego też picia kawy na pusty żołądek powinny stanowczo unikać osoby, które borykają się z: 

  • nadkwasotą żołądka,
  • wrzodami,
  • zgagą,
  • refluksem.

Może ona bowiem te problemy nasilić. Ponadto wystrzegać się picia kawy na czczo powinny również osoby z anemią, gdyż może to spowodować zmniejszenie wchłanianie żelaza podczas jedzenia śniadania. 

Picie kawy na pusty żołądek, zamiast dodać energii może nas jej pozbawić

Wiele osób pije rano kawę, aby pobudzić swój organizm do działania, jednak tak naprawdę może to przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. Tuż po przebudzeniu wzrasta w organizmie poziom kortyzolu, czyli tzw. hormonu stresu. To właśnie on w głównej mierze nas "pobudza" i stopniowo dodaje energii. Zawarta w kawie kofeina natomiast ogranicza jego produkcję. W efekcie czego zyskanie energii po kawie będzie krótkotrwałe. Po chwili znów będziemy się czuć ospali, a nawet rozdrażnieni. Dzień warto zatem rozpocząć od śniadania, a po filiżankę ulubionej kawy sięgnąć dopiero około 3 godzin po przebudzeniu. 

Picie kawy na czczo może nas od niej uzależnić 

Spożywając kawę na czczo, kiedy poziom kortyzolu jest najwyższy, organizm zacznie tego hormonu mniej produkować, a jednocześnie uodpornimy się na działanie kofeiny. Oznacza to, że aby się rozbudzić i móc normalnie funkcjonować z czasem jedna filiżanka przestanie nam wystarczać, więc nasz organizm będzie domagał się coraz większej ilości kawy

Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.plkobieta.gazeta.pl/ukraina

Więcej o: