"Gogglebox". Wczoraj debiutowały nowe pary. Internauci do Bomby: "Pani już podziękujemy"

W miniony poniedziałek na kanapach programu "Googlebox. Przed telewizorem" zasiadły nowe pary. Duet Sylwia Bomba i Ewa Mrozowska rozstał się, a na kanapach obok znanych już komentujących pojawiły się nowe osoby. Kto?

Więcej o gwiazdach przeczytacie na Gazeta.pl

Program "Gogglebox. Przed telewizorem" pojawił się na ekranach naszych telewizorów dobrych kilka lat temu. Wtedy chyba nikt nie przypuszczał, że osiągnie aż taki sukces i na stałe wpisze się w ramówkę telewizji TTV. Przez lata na kanapie widzieliśmy różne pary. Od samego początku obok siebie zasiadały Sylwia Bomba i Ewa Mrozowska, jednak nadszedł czas rozstania. Z kim teraz komentują programy telewizyjne Sylwia i Ewa? 

Zobacz wideo

Ewa Mrozowska w "Gogglebox. Przed telewizorem" występuje teraz z mężem 

Wiele osób zastanawiało się, kto usiądzie obok Ewy Mrozowskiej. Okazuje się, że wybór padł na naprawdę bliską osobę makijażystki, a mianowicie jej męża Piotra. Do tej pory ukochanego mogliśmy tylko oglądać na wspólnych zdjęciach na Instagramie Ewy. Przypomnijmy, że para ma synka Leona.

Jak sobie wczoraj poradzili? Fani telewizyjnego show byli zachwyceni i w komentarzach nie kryli swojego zadowolenia z tej zmiany. 

Ewa nabrała kolorów i odżyła przy mężu, chwała tej zmianie.
Ewa z mężem super duet.
Super Ewka, dobra decyzja!

- czytamy pod jednym z postów opublikowanych na profilu TTV na Instagramie. 

 

Sylwia Bomba na kanapie "Gogglebox. Przed Telewizorem" z koleżanką Lili 

Wiemy już z kim telewizyjne programy komentowała Ewa Mrozowska, to przejdźmy teraz do drugiej z pary, Sylwii Bomby. Obok niej pojawiła się kolejne blondynka, jej przyjaciółka Lili Antoniak, która znana jest w internecie z robienia parodii i nagrywania śmiesznych filmików. Część fanów była zadowolona z tej zmiany, ale pojawiło się również sporo komentarzy, że Sylwia Bomba nie powinna już występować w programie "Gogglebox. Przed telewizorem". Co pisali internauci? 

Ogólnie Ewa zyskała, Sylwia straciła. I ciągle jakaś taka naburmuszona siedziała.
Straszna zamiana, choć u Ewy na plus chyba. Ale żegnam się z programem, bo duetu Bomby i jej "koleżanki" nie zniosę.
Bombie powinni podziękować, bo taka niesympatyczna.
I znowu sezon z pretensjonalną, naburmuszoną Bombą, ona w ogóle jeszcze kogoś rozśmiesza ?
Pani Sylwii już podziękujemy...

A wy co myślicie o tej zmianie? 

Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Więcej o: