Schudła prawie 100 kg. Jak teraz wygląda? Sukces osiągnęła bez trenera i skalpela. Kasia zdradza swój sekret

Kasia Guzik schudła już 92 kg a jej celem jest 100 kilogramów mniej. Jej dokonania można obserwować na jej profilu na Instagramie. Niesamowicie inspiruje kobiety w walce o sama siebie i jasno tłumaczy, że efekt osiągnęła bez dietetyka, trenera i bez operacji bariatrycznej.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Na profilu o nazwie 100_kg_lzejsza możemy obserwować spektakularną przemianę Kasi Guzik. Jej praca nad sobą rozpoczęła się zwyczajnego dnia w 2019 roku i trwa do dziś. Na Instagramie udziela się od 2021 roku, a sam profil powstał nie tylko po to, aby pokazać metamorfozę. Ma też dać motywację i inspirację osobom w podobnej sytuacji.

Zobacz wideo Prawidłowa masa ciała dziecka - siatki centylowe mogą pomóc w obserwacji prawidłowego rozwoju

Kiedy Kasia podjęła tak odważną decyzję? Sama nie pamięta dokładnego dnia

Kasia pytana o dzień, w którym podjęła decyzje o tym, że zacznie walczyć ze swoją wagą, odpowiada:

Obudziłam się z myślą, że nie chcę umrzeć przed czterdziestką. Ze łzami w oczach obiecałam sobie, że będę walczyć. To był rok 2019. Nie pamiętam dokładnej daty. Od tamtej chwili czas wyznaczają kilogramy. 85 KILO TEMU.

Dodatkowo otwarcie mówi o tym, że jest to jej pierwsza w życiu dieta:

Ja, od samego początku, miałam w głowie założenie, do jakiej wagi chcę dojść. Tylko że mnie półśrodki nigdy nie interesowały. W żadnej dziedzinie życia. Taki mam charakter, że jeśli już stawiam sobie jakiś cel, to muszę go doprowadzić do końca. I zrobić to najlepiej jak potrafię. Być może dlatego, w całym swoim życiu, byłam tylko na jednej diecie. Tak. JEDNEJ. I tu widzicie jej efekty.
 

Sukces osiągnęła bez trenera i skalpela. Teraz zdradza swój sekret

Na swoim profilu na Instagramie Kasia odpowiada na najczęściej poruszane tematy przy chęci utraty wagi. Kiedy odpowiadała na pytanie, „Czy aby spuchnąć, trzeba ćwiczyć?" Zdradziła cześć swojego sekretu utraty wagi:

Dostaję od Was mnóstwo wiadomości, z których wynika, że ktoś kiedyś sprawił, że uwierzyliście, że bez ćwiczeń jesteście skazani na porażkę. (...) Jeśli kiedykolwiek ktoś będzie próbował przekonać Was, że zaledwie 20% sukcesu to "dieta", a w 80% redukcja masy ciała uwarunkowana jest ćwiczeniami, to odeślijcie go do mnie. Ponieważ ja, Drodzy Państwo, pierwsze 70 kg schudłam bez jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Uważam, że jeśli na samym starcie swojej walki z kilogramami rzucicie się na głęboką wodę i narzucie sobie nie tylko restrykcyjną dietę (częsty błąd początkujących), ale też intensywny plan treningowy, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że przepełnieni złością i frustracją poddacie się szybciej, niż Wam się wydaje.

Wiele osób inspiruje się jej osiągnięciami. „Ale jesteś motywacją"

Pod jej zdjęciami na Instagramie możemy znaleźć wiele komentarzy od obserwujących jej profil dziewczyn: 

Moja inspiracjo.
Wow. Przeglądam profil i aż nie wiem co napisać. Ogromny szacunek za pracę!
Uwielbiam zdjęcia metamorfozy Jestem pod wrażeniem tego, co osiągnęłaś.
Ale jesteś motywacją, co za zmiana, co za siła woli.
To największa metamorfoza, jaką widziałam do tej pory. Należą Ci się brawa, podziw i szacunek za tą pracę i konsekwencję w dążeniu do celu.
 

Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina

Więcej o: