Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
O listwy przypodłogowe należy dbać tak samo, jak o podłogę. Nieodpowiednie czyszczenie lub całkowity brak pielęgnacji może doprowadzić do ich nieestetycznego wyglądu, co niestety zacznie przykuwać wzrok. Wbrew pozorom nie jest to trudne czy pracochłonne zdanie. Jak wyczyścić listwy przypodłogowe? Podpowiadamy.
Przede wszystkim zaczynamy od usunięcia kurzu na sucho. Wbrew pozorom osadza się go dużo nie tylko na podłodze, ale i listwach, szczególnie jeśli chwilę wcześniej wycieraliśmy z kurzu meble. Następnie wystarczy jedynie ciepła woda, gąbka i płyn do mycia naczyń. Płyn do naczyń możemy zastąpić również płynem do podłóg lub okien. Przecierając listwy na mokro, gąbka powinna być jedynie wilgotna. Nie może ociekać wodą. Przy trudnodostępnych miejscach np. na złączeniach pomocne okazać się mogą waciki lub patyczki do uszu.
Do czyszczenia listwy możemy wybrać dowolną miękką ściereczkę lub gąbkę. Wybierając tę drugą opcję, należy jednak czyścić listwy jej miękką stroną, aby nie doprowadzić do zarysowań. Jednak to nie ten błąd popełniany jest najczęściej. Listwy obowiązkowo należy po myciu wytrzeć do suchą szmatką. Jest to szczególnie ważne, jeśli mamy listwy drewniane. O tej kwestii bardzo wiele osób niestety zapomina.
Coraz większą popularnością cieszą się również specjalne szczotki do czyszczenia listw przypodłogowych. Ich ceny zaczynają się od około 40 zł. Są to szczotki z wkładkami z mikrofibry, które dopasowują się do kształtu listw, dzięki czemu dokładnie usuwają kurz z każdego ich zakamarka. Te szczotki najczęściej można używać zarówno na sucho, jak i mokro. Ich główki są obrotowe, więc z łatwością doczyścimy każdy element.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina