Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Przygotowania do Świąt Wielkanocnych w Polskich domach zaczynają się dużo szybciej. Często czas ten powiązany jest z dużymi generalnymi porządkami w domu, praniem firanek, a także wielkim gotowaniem. Aby ze wszystkim zdążyć, niektóre potrawy sporządza się szybciej i np. mrozi. Ile jednak szybciej możemy przygotować żur, aby przez całe święta cieszył nas swoim smakiem?
Wcześniej przygotowana zupę możemy przechowywać na kilka sposobów. Każdy z nich zapewnia inną długość przydatności do spożycia. Oto one:
Każdy z nich wymaga przygotowania zupy w inny sposób. Poniżej wyjaśnimy każdą z tych metod.
Jeżeli chcemy nasz wcześniej przygotowany żur przechowywać w lodówce, to musimy pamiętać, że optymalny czas to 2-3 dni. W sprzyjających warunkach możliwe jest, że będzie smaczny również na 4 dzień po ugotowaniu, jednak dla bezpieczeństwa warto zakładać przedział 2-3 dni, aby w Wielkanocny poranek nie zawiść się na świątecznej zupie.
Jeżeli kiedykolwiek zastanawiałaś się, czy żurek można mrozić mam dobra wiadomość. Ten sposób przechowywania jak najbardziej się sprawdzi. Warto jedynie pamiętać, aby mrozić go w zamkniętych pojemnikach. Co ważne w ten sposób możemy mrozić sam płyn, bez dodatków. Lepiej zatem wyjąć z niego wszystkie dodatki. Taka mrożona zupa jest zdatna do spożycia przez nawet 2 miesiące.
Wekowanie jest powszechnie znaną metodą pasteryzacji, pozwalającą na dłuższe przetrzymywanie produktów wcześniej ugotowanych. Jeżeli chcemy w ten sposób, przechowywać również Wielkanocny żurek należy się wcześniej do tego przygotować. Dlaczego? Ponieważ zupy z dodatkiem śmietany nie powinno poddawać się pasteryzacji. Dlatego do tego zabiegu powinniśmy przygotować wywar bez tego dodatku, a także żadnych innych typu jajko. Wszystko to dodamy przed spożyciem zupy. Tak przygotowaną zupę możemy przechowywać nawet 3 miesiące. Warto też wiedzieć, że część osób twierdzi, że żurku w ogóle nie powinno się wekować.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina