Więcej ciekawych tematów znajdziecie na Gazeta.pl
Naukowcy połączyli nadmierne spożycie alkoholu m.in. z niektórymi chorobami nowotworowymi, nadciśnieniem, a nawet zaburzeniami natury psychicznej. Mimo to zazwyczaj bagatelizujemy tego typu informacje. Poza tym prawie zawsze w dyskusjach na ten temat pojawia się kontrargument mówiący o dobroczynnym wpływie np. czerwonego wina na nasz organizm. Zawarte w tym alkoholu związki polifenolowe zapobiegają niekorzystnym przemianom cholesterolu, co może m.in. zmniejszać ryzyko zachorowania na miażdżycę i różne choroby serca.
Jednak ostatnio coraz częściej możemy usłyszeć o osobach, które zdecydowały się na rezygnację z picia alkoholu. Swoje doświadczenia w tej kwestii opisała Jennifer Savin.
Jennifer Savin jest dziennikarką magazynu "Cosmopolitan", zajmuje się tematyką zdrowego stylu życia. Jak wyznaje, w pewnym momencie miała problem z alkoholem. Często zdarzało się, że zapijała smutki, a następnego dnia budziła się w jeszcze gorszym stanie. Dlatego też kobieta zdecydowała się na przerwę od alkoholu. Początkowo planowała, że potrwa to tylko trzy miesiące. Ostatecznie jednak nie piła aż 15 miesięcy.
W czasie abstynencji dziennikarka doszła do ciekawych wniosków. Jak zdradza, przez nadmierne spożycie alkoholu często podejmowała pochopne i nieprzemyślane decyzje. Potem zazwyczaj bardzo ich żałowała. Dzięki odstawieniu alkoholu uniknęła takich sytuacji.
Poza tym zauważyła, że po napoje wyskokowe sięgała zazwyczaj w czasie stresujących sytuacji towarzyskich. Spożycie ich pomagało jej przetrwać najtrudniejsze momenty i czuć się bardziej swobodnie. Dzięki abstynencji kobieta przekonała się, że bez alkoholu także potrafi nawiązywać znajomości. Co więcej, zdała sobie sprawę z tego, że z każdej propozycji spotkania, na którym mogłaby się czuć źle, może zrezygnować. Teraz wie, że lepiej jest odmówić, niż pić alkohol i spędzać czas w towarzystwie, w którym wcale nie chce być.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.