"Jeśli tego nie zrobisz, jesteś dla mnie martwy". Tak sprawdza mężczyzn na randce

Poznawanie mężczyzn przez internet bywa ryzykowne. Jedna z tiktokerek ma jednak na to sposób. Podzieliła się w sieci swoim sposobem, dzięki któremu sprawdza, czy dany facet jest warty uwagi i czy może czuć się przy nim bezpiecznie. To tylko trzy kroki, które stosuje na każdej pierwszej randce.

Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl

TikTok jest obecnie jednym z najpopularniejszych portali społecznościowych na świecie, gdzie użytkowniczki oraz użytkownicy dzielą się tam filmikami na przeróżne tematy. Znajdziemy tam nie tylko układy taneczne, makijażowe czy triki, lecz także różne porady, np. te dotyczące randkowania. Jedna z tiktokerek podzieliła się na swoim profilu sposobem, w jaki sprawdza mężczyzn, umawiając się z nimi na pierwszą randkę. W sprytny sposób wykonuje test składający się z trzech kroków, dzięki któremu od razu wie, czy danemu mężczyźnie na niej zależy i czy "jest w stanie ochronić ją w związku". Jeśli nie zda testu, ucina z nim kontakt, by nie tracić czasu.

Tak sprawdza mężczyzn na pierwszej randce. Trzy kroki, które zdradzają wiele o mężczyźnie

Pierwszym krokiem jest sprawdzenie, czy mężczyzna, z którym się spotkała, zapłaci za randkę. - Nie ma mowy o żadnym dzieleniu się pół na pół. Pierwsza randka, on musi zapłacić sto procent. Jeśli tego nie zrobi, wtedy do widzenia - podkreśla. Drugi krok to sprawdzenie, czy dany mężczyzna dba o bezpieczeństwo kobiety. - Panowie, musicie odprowadzić kobietę do auta, by upewnić się, że bezpiecznie dotrze do domu. Później trzeba jeszcze napisać do niej i spytać, czy bezpiecznie wróciła do domu - tłumaczy. Przy okazji przywołała jedno ze wspomnień, gdy po jednej z randek o 4 nad ranem rozstawała się z mężczyzną. Jego transport przyjechał pierwszy i choć zaproponował, że poczeka, to gdy ona powiedziała, że nie trzeba, on bez wahania odjechał. Ostatnim krokiem jest natomiast sprawdzenie, czy mężczyzna jest dżentelmenem. Zawsze, gdy mężczyzna podczas randki ma na sobie kurtkę, marynarkę, albo bluzę mówi mu, że jest jej zimno. Sprawdza w ten sposób, czy mężczyzna odda jej swoje okrycie.  - Jeśli tego nie zrobisz, jesteś dla mnie martwy - podsumowuje. 

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: [e-mail] lub [e-mail]. Najciekawsze listy opublikujemy.

***

Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.