Pielęgnacyjny rytuał Jennifer Lopez, który odejmuje lat. Zajmuje mniej niż 5 minut

Jennifer Lopez od lat zachwyca swoim młodym wyglądem. Mimo że gwiazda ma 52 lata, w ogóle nie wygląda na swój wiek. W mediach społecznościowych pochwaliła się pielęgnacyjną rutyną, dzięki której zachowuje młody wygląd.

Więcej o trikach gwiazd przeczytacie na Gazeta.pl

Jennifer Lopez w tym roku skończy 53 lata, jednak jej wygląd w ogóle na to nie wskazuje. Od lat fani na całym świecie zastanawiają się, w czym tkwi sekret jej młodego wyglądu. Nie od dziś wiemy, że gwiazda jest fanką zdrowego stylu życia, a wizyty na siłowni są dla niej przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Teraz Jennifer Lopez na Instagramie pokazała, jak wygląda jej pielęgnacyjna rutyna. 

Pielęgnacyjny rytuał Jennifer Lopez. Zajmuje kilka minut i działa cuda 

Zdrowa cera to przede wszystkim zasługa odpowiednio dobranych kosmetyków, dobrego nawodnienia i zdrowej diety. Kiedy te wszystkie czynniki ze sobą współgrają, możemy osiągnąć naprawdę niesamowite efekty bez użycia skalpela. Wie o tym doskonale gwiazda Jennifer Lopez, która choć jest już po pięćdziesiątce, wciąż wygląda olśniewająco. 

 Artystka co jakiś czas zmienia swój pielęgnacyjny rytuał i tak teraz odbywa się on w zaledwie czterech krokach i zajmuje mniej niż pięć minut. 

Jennifer Lopez najpierw dokładnie myje twarz. Następnie na twarz nakłada serum, w którego skład wchodzi oliwa z oliwek, olej z pierwszego tłoczenia oraz różnego rodzaju przeciwutleniacze. Kiedy serum dokładnie się wchłonie, smaruje twarz kremem z filtrami UV, które chronią przed promieniami słonecznymi. Warto pamiętać o tym, by takie kemy stosować nie tylko latem, a przez cały rok. Na koniec w okolicach oczu i brwi nakłada ulubiony krem pod oczy. I gotowe! 

Na nagraniu, które opublikowała w sieci doskonale widać, jak w świetnej kondycji jest cera artystki. 

Zobacz wideo

Ulubione aktywności fizycznej Jennifer Lopez 

Jennifer Lopez jest ogromną fanką treningów na siłowni. Nie straszne jej treningi siłowe z wykorzystaniem sztang czy kettlebes. Ponadto gwiazda, przygotowując się do filmu "Ślicznotki" sporo czasu spędziła na sali treningowej, trenując pole dance. Ta aktywność fizyczna doskonale wpłynęła na jej sylwetkę. W ramach wyciszenia JLo chodzi na zajęcia z jogi. 

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

***

Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina

Więcej o: