Wysłała chłopakowi zdjęcie nieogolonych nóg. Nie takiej odpowiedzi się spodziewała

Jednym z popularnych trendów na TikToku jest tak, zwane "Story time", czyli opowiadanie historii z życia codziennego. Jedna z użytkowniczek platformy postanowiła podzielić się tym, co ją spotkało, kiedy swojemu chłopakowi wysłała zdjęcie nieogolonych nóg.

Więcej podobnych artykułów znajdziesz na Gazeta.pl

Każdy z nas ma włosy na ciele. U mężczyzn one nikogo nie dziwią, kobiety jednak zazwyczaj decydują się na depilacje takich partii jak nogi, czy pachy. Jedna z użytkowniczek TikToka wysłała swojemu chłopakowi zdjęcie nieogolonych nóg. Jego odpowiedzieć totalnie ją zaskoczyła. 

Zobacz wideo

Chciała zrobić ukochanemu żart, ten ją zaatakował 

Kobieta w swoim nagraniu przyznała, że przez około miesiąc nie depilowała nóg. Wpadła na pomysł, by zażartować ze swojego ukochanego. Wykorzystała fakt, że jej nogi były pokryte włoskami, zrobiła im szybko zdjęcie i przesłała do chłopaka. Do zdjęcia dołączyła komentarz:

Zobacz kochanie, jak wyglądają moje nogi. Nie goliłam ich od świąt Bożego Narodzenia. 

Na co on jej odpisał, że powinna się ich natychmiast pozbyć. Dziewczyna myślała, że jej ukochany żartuje i kontynuowała. - "Zostawiłam zimowy płaszczyk" - napisała. Mężczyzna w tym momencie zaczął ją atakować. 

Powinnaś się tego wstydzić. To naprawdę niehigieniczne dla kobiety, a do tego odbiera ochotę na seks.

- stwierdził partner tiktokerki.

Później dodał jeszcze, że dziewczyna ma się do niego odezwać dopiero wtedy, kiedy ogoli nogi. 

Internauci są podzieleni

Nagranie internautki szybko stało się viralem i na TikToku ma 22 mln wyświetleń. W komentarzach pojawiło się wiele słów wsparcia od innych kobiet. -"Jeśli on uważa, że to takie niehigieniczne, to mam nadzieję, że jest gładki od góry do dołu", "Włosy na ciele są z jakiegoś powodu, nasze ciało naturalnie je hoduje i jestem zaskoczona tym, jak wielu ludzi nie zostało tego nauczonych" - czytamy pod filmikiem. 

Znaleźli się również obrońcy chłopaka. Jeden z nich stwierdził, że mężczyzna miał rację, ale mógł przekazać to swojej dziewczynie w znacznie delikatniejszy sposób. Ta z kolei postanowiła pokazać mu, co o jego zachowaniu myślą inni użytkownicy platformy. Gdy ten zobaczył, że niewielu podziela jego zdanie, przerosło go to i... postanowił zerwać ze swoją ukochaną. 

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

***

Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina

Więcej o: