Marcin Hakiel szczerze o usuwaniu zdjęć z Kasią Cichopek: "To jest moja przeszłość"

Marcin Hakiel postanowił ostatnio poodpowiadać na pytania swoich obserwatorek oraz obserwatorów na Instagramie. Wśród nich nie zabrakło również tych dotyczących jego rozstania z Katarzyną Cichopek. Jedna z osób postanowiła zapytać o usuwanie wspólnych zdjęć. Odpowiedź tancerza może być zaskoczeniem dla wielu osób.

Więcej o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl

Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel pobrali się w 2008 roku. Jednak po niemal 14 latach małżeństwa i 17 latach związku, jakiś czas temu niespodziewanie opublikowali na Instagramie oświadczenie. Poinformowali w nim, że wspólnie podjęli decyzję o rozstaniu. - Drodzy, podjęliśmy razem decyzję o rozstaniu. 17 lat za nami, wiele wspaniałych chwil, za które sobie dziękujemy. Mamy cudowne dzieci i ze względu na nie, prosimy o uszanowanie naszej i ich prywatności - napisali w komunikacie. Informacja ta była dla wielu osób ogromnym zaskoczeniem. Choć w oświadczeniu zakomunikowali również, że nie będą więcej tego komentować, to fanki oraz fani regularnie dopytują o pewne kwestie. 

Marcin Hakiel zapytany o usuwanie wspólnych zdjęć z Katarzyną Cichopek. Co odpowiedział?

Ostatnio Marcin Hakiel zorganizował na swoim Instagramie Q&A, by poodpowiadać na wybrane pytania swoich obserwatorek i obserwatorów. Udostępnił na relacji okienko do pozostawiania pytań, a później udostępnił część z nich z odpowiedzią. Wśród zadanych pytań pojawiło się m.in. takie, które dotyczyło wspólnych zdjęć na Instagramie. Jedna z osób była bowiem ciekawa, czy tancerz zamierza usunąć zdjęcia z aktorką ze swojego profilu.

Czy usunie pan wspólne zdjęcia z Kasią? I czy nie miał pan ochoty zrobić tego od razu?

- zapytała jedna z osób.

Nie, czemu miałbym to robić? To jest moja przeszłość, nie wstydzę się jej

- odpowiedział Marcin Hakiel.

Marcin Hakiel o usuwaniu zdjęć z Kasią Cichopek https://www.instagram.com/marcinhakiel/

***

Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.