Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Zapewne nie jeden raz słyszałyśmy opowieści znajomych, które były zniesmaczone po wizycie u fryzjera. Przecież nikt inny nie potrafi zrobić lepszej antyreklamy salony niż niezadowolony klient. Często jednak wina nie leży po stronie oskarżanej osoby a klientki. Jedna z doświadczonych specjalistek postanowiła odpowiedzieć na pytanie czego pod żadnym pozorem nie powinniśmy robić w salonie fryzjerskim.
Amylee to fryzjerka i wizażystka, która może pochwalić się wieloletnim doświadczeniem. Uważa ona, że w swojej pracy widziała już dosłownie wszystko i postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami na TikToku. Zaczęła ona nagrać filmiki przedstawiające zachowania klientek, które niezwykle ją denerwują. Bardzo szybko stały się one hitem sieci. Do tej pory obejrzało je już ponad dwa miliony widzów.
Wyżej wspomniana fryzjerka stworzyła całą listę rzeczy, których klientki nie powinny robić u fryzjera. Oto co ją denerwuje:
Amylee zwraca jednak uwagę, że to nie tylko klientki popełniają gafy i błędy, ale fryzjerki również. W związku z tym w tych samych filmikach umieściła także błędy i wpadki, które najczęściej zdarzają się fryzjerom. Pośród nich znajdziemy takie jak: zbyt krótkie przycinanie włosów, przypalanie ucha klientki prostownicą czy oblewanie wodą jej pleców.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina