Więcej ciekawych tematów znajdziecie na Gazeta.pl
Ji-hyeon Kwak zdradza, że pracuje od kilku lat, by móc sobie pozwolić na zakup mieszkania. Pierwszą pracę zdobyła już jako 19-latka. Od tego czasu udało jej się zaoszczędzić 100 milionów koreańskich wonów, co jest równowartością 350 tysięcy złotych.
Kobieta w końcu dostała się na listę oczekujących na mieszkanie, co jak podkreśla - jest jednym z jej najważniejszych celów. O jej nietypowym podejściu do życia zrobiło się głośno w mediach na całym świecie.
Koreanka zarabia miesięcznie 2 miliony wonów. W przeliczeniu na złotówki daje to siedem tysięcy złotych. Co ciekawe, kobieta wydaje w ciągu miesiąca zaledwie 8400 wonów, czyli niecałe 30 złotych. Zarobione pieniądze przeznacza tylko i wyłącznie na artykuły spożywcze.
Wiele osób zastanawia się, jak jest to możliwe. W Korei Południowej bardzo popularne są aplikacje, dzięki którym zbiera się punkty, a następnie wygrywa produkty spożywcze. Punkty otrzymuje się za wiele czynności - m.in. za zamieszczenie opinii o różnych miejscach. I to właśnie dzięki temu rozwiązaniu Koreance udaje się utrzymać za tak niewielką kwotę. Poza tym 24-latka nigdy nie jada na mieście, pije tylko i wyłącznie wodę z kranu.
Jak ujawnia Ji-hyeon Kwak, sytuacja finansowa w jej rodzinie nigdy nie była dobra. Doświadczenia z dzieciństwa nauczyły ją oszczędności oraz zmotywowały do tego, by zebrać pieniądze na własne mieszkanie. To właśnie dlatego rozpoczęła pracę zawodową już jako 19-latka. - Od tamtego czasu oszczędzam jak szalona - zdradziła w jednym z wywiadów.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.