Więcej podobnych historii przeczytacie na Gazeta.pl
W sieci ludzie lubią dzielić się swoim życiem prywatnym. Pewna użytkowniczka TikToka, postanowiła za pomocą tej platformy opowiedzieć swoją historię, która jest dość intrygująca. Niektórzy z jej obserwatorów łapią się za głowę, dlaczego to robi, inni życzą jej powodzenia. A o co chodzi?
Kelly, bo tak na imię ma dziewczyna, pochodzi z Holandii. W 2019 roku zaczęła pisać listy do jednego z osadzonych w amerykańskim więzieniu. Fani dopytali Kelly, jak do tego doszło, ale dziewczyna nie odpowiedziała na pytanie, za to jedna z jej fanek wyjaśniła, że są specjalne strony, przez które można kontaktować się z osadzonymi. Tak Kelly skontaktowała się z Wyattem. Na jej profilu na TikToku możemy znaleźć mnóstwo filmików dotyczących ich... związku! Okazuje się, że zwykłe pisanie listów zamieniło się w coś więcej.
Co ciekawe, jest także nagranie, na którym widzimy jak dziewczyna i osadzony rozmawiają ze sobą przez kamerkę. Prawdopodobnie jest to jedyna możliwość "widzenia" na odległość.
Mężczyzna jest również niezwykle szarmancki dla swojej dziewczyny, bo wiedząc, że Kelly planuje przylecieć do Stanów zjednoczonych, wysłał jej prezent w postaci butów Nike air force 1.
Życie bywa nieprzewidywalne, ale tego chyba nikt się nie spodziewał. Para jest ze sobą zaręczona. Niektórzy z użytkowników TikToka łapią się za głowę jak to możliwe, że dziewczyna zaręczyła się z kimś, kto siedzi w więzieniu, kogo nigdy wcześniej nie poznała. Inni mocno im kibicują. Do pierwszego spotkania na żywo doszło stosunkowo niedawno, bo 28 kwietnia i stało się to po dwóch latach związku na odległość. Na dowód swojej miłości Kelly i Wyatt wytatuowali sobie swoje inicjały na serdecznym palcu, a w ramach zaręczyn Kelly dostała sporych rozmiarów pierścionek, których chętnie chwali się w social mediach.
To pytanie pojawiała się praktycznie pod każdym z filmików. Wyatt w więzieniu posiedzi do... 2030 roku! Ktoś skomentował to tak: - "Nigdy bym tak nie marnowała czasu, kilka lat ok, ale do 2030 roku? Poza więzieniem są wspaniali faceci". Inni zastanawiali się, co tak naprawdę się stało, że mężczyzna dostał wyrok 10 lat. Dziewczyna nie wyjaśniła tego wprost.
A wy co myślicie o tej historii?
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.
***
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina