Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Zapewne każdy z nas choć raz spotkał się z pojęciem "Zimna Zośka" i "zimni ogrodnicy" jednak nie każdy wie, co oznaczają te określenia. Dziś postaramy się je wyjaśnić, a także powiemy kiedy dokładnie można się ich spodziewać w 2022 roku.
Dwa wyżej wspomniane określenia oznaczają zjawiska klimatyczne, które są charakterystyczne w środkowej części Europy. Można je łatwo zaobserwować w połowie maja, gdy po okresie wyżu barycznego dochodzi do zmiany cyrkulacji atmosferycznej, w wyniku czego na danym terenie wraz z niżem pojawia się zimne powietrze z obszarów polarnych.
"Zimni ogrodnicy" i "zimna Zośka" to potoczna nazwa tych zimnych dni. Określenia te pochodzą od patronów majowych dni. 12 maja w Kościele katolickim wspomina się św. Pankracego, 13 maja — św. Serwacego, a 14 maja — św. Bonifacego. Dzień św. Zofii przypada z kolei 15 maja. Dlaczego nazywani są zimnymi? Bo to właśnie w okolicach tych dni przypada wyżej wspomniana zmiana cyrkulacji atmosferycznej, która często przynosi przymrozki.
Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Jagiellońskiego prowadziło badania, które wykazały, że w latach 1881-1980, przez 95 lat tego okresu występowało ochłodzenie w połowie maja. Obliczono, że największa szansa na wyraźne ochłodzenie wypada dokładnie pomiędzy 10 a 17 maja.
Jak zapowiadać się tegoroczny okres "zimnych ogrodników"? Obecnie już obserwowane są pierwsze przymrozki, a kolejne są prognozowane.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl,kobieta.gazeta.pl/ukraina