Więcej podobnych tematów na stronie głównej Gazeta.pl
Do nietypowej sytuacji doszło podczas pierwszej komunii św. w jednym z kościołów w Dakocie Południowej (USA). Ceremonię na pamiątkę nagrywała mama dziewczynki. Na materiale widzimy, jak mała Brynley nieśmiało podchodzi do księdza, który najpierw podaje jej na rękę opłatek, a następnie kielich, w którym zgodnie z wiarą katolicką znajduje się krew Jezusa Chrystusa pod postacią wina. Siedmioletnia Brynley przejęta podniosłą atmosferą uroczystości, zamiast wziąć łyczek, wypija je do dna.
Jej zachowanie rozbawiło zaskoczonego księdza, a także i zgromadzonych gości. Nagranie z uroczystości zostało udostępnione w mediach społecznościowych, gdzie obejrzano je już ponad 16 mln razy.
Matka dziewczynki w rozmowie z lokalną gazetą "Argus Leader" zdradziła, że po komunii przeprowadziła poważną rozmowę z córką. Ta miała przyznać, że wino jej nie smakowało i nie jest w stanie wytłumaczyć, dlaczego zdecydowała się wypić wszystko. Jak podkreśliła matka dziewczynki, siedmiolatka przed uroczystością zapytała jej, ile wina powinna wypić. Jak zapewnia, odpowiedziała jej, że wystarczy, że jedynie "pozwoli dotknąć winu ust i nie musi nawet go połykać". Przejęta doniosłą atmosferą, jak i skupioną na niej uwagą zgromadzonych, dziewczynka w stresie wypiła jednak cały kielich, wprawiając duchownego w osłupienie.
- Podczas kolacji była trochę zarumieniona i nieco bardziej rozmowna niż zwykle, ale zjadła spaghetti i w nocy spała naprawdę dobrze - przyznała matka Brynley.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.
***
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.