Więcej porad i domowych trików znajdziesz na Gazeta.pl
Wiele osób może zastanawiać się, co może być trudnego w pozbywaniu się oleju, który zostaje po smażeniu. Otóż wiele osób nadal ma z tym problem i zwyczajnie robi to źle, wylewając go do zlewu lub toalety, bo "przecież nic takiego się nie stanie". Nic bardziej mylnego! Tłuszcz nie rozpuszcza się w wodzie, a wlewany do kanalizacji tężeje i osadza się na ścianach rur tworząc zatory. Takie działanie, szczególnie jeśli jest wielokrotnie powtarzanie, może być fatalne w skutkach i powodować wiele szkód.
Jeśli po przygotowaniu potraw na patelni zostało niewiele oleju, najszybszym i najprostszym sposobem będzie dokładne przetarcie jej ręcznikiem papierowym, a następnie wyrzucenie go do pojemnika na odpady zmieszane. Po tej czynności można już umyć patelnię jak zwykle.
W przypadku osób mieszkających w domu i mających takie możliwości, rozwiązaniem będzie kompostowanie zużytego. Warto jednak zwrócić uwagę na sposób takiego kompostowania, gdyż nie powinno się go od tak wylewać. Najlepszym rozwiązaniem będzie wlewanie oleju np. do trocin w kompostowniku lub na papier (np. karton), w który będzie mógł wniknąć.
Trzecią opcją, z której może skorzystać każdy jest gromadzenie zużytego oleju w butelce (np. po poprzednim oleju, wodzie lub napoju), a kiedy ta się zapełni oddać nieodpłatnie do PSZOK-u, czyli Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, który znaleźć można w każdej polskiej gminie.
***
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.