Więcej podobnych tematów na stronie głównej Gazeta.pl
Każdy związek jest inny i nie ma jednego, uniwersalnego przepisu na udaną relację dwojga zakochanych ludzi. Jej podstawą, odróżniającą ją od przyjacielskich więzi jest jednak namiętność, o której podtrzymywaniu, pochłonięci codziennością, po prostu zapominamy. A bez niej do zakończenia relacji jest już niedaleka droga. Istnieją jednak sygnały ostrzegawcze, które jasno wskazują na to, że zaczyna brakować jej w twoim związku. Opisała je ekspertka Kate Taylor na łamach "The Sun", wskazując na cztery najbardziej alarmujące sygnały.
Jak przekonuje, najbardziej oczywistym sygnałem, świadczącym o zanikaniu namiętności, a być może jej całkowitym braku jest rzadkie współżycie. Pochłonięci obowiązkami nie znajdujecie czasu dla siebie i zmęczeni całym dniem wolicie po prostu położyć się spać? Nie ma w tym nic niepokojącego, dopóki takie zachowanie nie staje się rutyną. Jeśli jednak zdarza się to nagminnie, a ty nie jesteś w stanie przypomnieć sobie, kiedy w ostatnim czasie doszło pomiędzy wami do zbliżenia, pomyśl, w jaki sposób możecie to zmienić, by ożywić swój związek.
Jak twierdzi Taylor, inną alarmującą kwestią jest brak starań w kwestii wyglądu. Trudno jest byśmy każdego dnia - szczególnie w zaciszu własnego domu - prezentowali się jak najlepiej. W związku chodzi też przecież o to, by czuć się w swoim towarzystwie swobodnie i akceptować siebie nawzajem. Jeśli jednak już całkowicie nie zależy wam, by podobać się sobie nawzajem, warto zastanowić się, co się za tym kryje.
Kolejną alarmującą kwestią, wg Taylor są... bardzo rzadkie kłótnie. I choć może brzmieć to absurdalnie, w rzeczywistości może świadczyć o wzajemnej obojętności, jaka zagościła w waszym związku. Podobnie i z zazdrością - zdaniem Taylor jej całkowity brak może świadczyć o tym, że już wam na sobie nie zależy.
Zgadzacie się z tym?
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.
***
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina