Zorganizowali komunie w pubie. Ojciec zatańczył z córką, a nagranie stało się hitem

Na początku maja rozpoczął się sezon komunijny. Dawniej to wydarzenie miało charakter zdecydowanie bardziej duchowy, teraz rodzice prześcigają się w kreacjach dla dzieci czy organizacji imprez. Nagranie z tej uroczystości stało się hitem internetu. Wszystko za sprawą tańca ojca z córką.

Więcej podobnych tematów znajdziecie na Gazeta.pl

Komunia to ważne wydarzenie w życiu duchowym dziecka. Niestety, czasem rodzice o tym zapominają i ważniejsze od samego sakramentu jest zorganizowanie hucznej imprezy, drogie prezenty czy wystawna kreacja. Niedawno pisaliśmy o tym, jakie prezenty według księdza powinno się sprezentować dziecku w dniu komunii. W sieci również możemy znaleźć sporo artykułów dotyczących samych przygotowań dziecka do tego sakramentu. Cóż, w niektórych przypadkach bardziej to wygląda jak przygotowania do ślubu, co internauci swoją drogą uważają za niestosowne. Teraz w mediach społecznościowych głośno zrobiło się o filmiku, na którym ojciec tańczy ze swoją córką. 

Zobacz wideo 100 lat sukienek na komunię. Polskie gusta od 1915 roku

Zatańczył z córką podczas pierwszej komunii 

W zależności od naszych upodobań uroczystość możemy zorganizować w restauracji, domu, ogrodzie, czy jak ta rodzina w... pubie. Na nagraniu, które zostało opublikowane na TikToku nie widzimy za bardzo jak to wyglądało, prawdopodobnie dlatego, że nie chodziło w nim o wystrój sali, a o to, co zrobił ojciec z córką. 

Podczas wesel tuż po tym jak pan młody zatańczy pierwszy taniec z panną młodą, przechodzi się do tańca rodziców z dziećmi. Jest to tradycja przez wielu pielęgnowana. W przypadku komunii takich praktyk nie ma, ale prawdopodobnie po obejrzeniu tego filmiku wiele osób zmieni zdanie. Ojciec zaprosił do tańca swoją córkę. Przytulił ją i z uśmiechem na twarzy zatańczył pierwszy taniec. Internautom bardzo spodobał się taki obrazek, o czym mogliśmy się przekonać, czytając komentarze. 

Dziewczynki podczas komunii wyglądają jak mini panny młode

Kiedyś dziewczynki w dniu komunii miały na sobie alby lub minimalistyczne sukienki. Czasem na włosach pojawiał się wianek. Teraz coraz częściej spotykamy się z bogato zdobionymi sukniami wyglądającymi niemalże jak suknie ślubne, diademami czy koronami na włosach i... welonem. Ten ostatni element jest szczególnie kontrowersyjny, tym bardziej że kojarzy nam się głównie ze ślubem, a przecież w przypadku 10-latek nie ma mowy o zawarciu związku małżeńskiego. Rodzice czasem przekładają swoje upodobania na stylizacje dzieci, co niekoniecznie jest dla nich dobre. Wielu internautów w tej kwestii jest zgodnych, że takie rzeczy jak welon czy nawet makijaż są przesadą. 

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

***

Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina

Więcej o: