Niektóre znaki zodiaku są bardziej zazdrosne od innych. Wynika to z ich temperamentu, ale też uczuciowości. Angażują się w związki na tyle mocno, że nie pozwalają partnerowi odstąpić ich niemal na krok! Oczywiście, nie zawsze tak jest. Są jednak sytuacje, kiedy lepiej nie nadwyrężać ich zachowania. Każda "wpadka" może skończyć się dla nich uczuciem zawodu i wielkim poczuciem smutku. Są bardzo wrażliwe i nie krzywdzą nikogo świadomie. Warto dowiedzieć się, kto to taki.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ryby walczą o miłość, ale i w przyjaźniach bywają zaborcze
Ryby cechuje duża wrażliwość, emocjonalność i angażowanie się we wszystko niemal w stu procentach. Tyczy się to wyzwań w pracy, gier zespołowych, czy miłości, lub przyjaźni. Jeśli wyznaczą sobie cel, uparcie do niego dążą. Niestety, bywa, że zbyt bardzo. Gdy w końcu dostaną to, czego chciały, zdarza się, że tracą kontrolę i chcą mieć tę relację tylko dla siebie. Warto z nimi porozmawiać.
Panna bywa zazdrosna o sukcesy innych. W relacjach hamuje emocje
Panna w związkach i przyjaźniach nie bywa zazdrosna. Niesamowicie irytują ją jednak sukcesy innych. Nie życzy nikomu niepowodzenia, ale zazdrość staje się dla niej motorem do działania. Jest bardzo ambitna i nie chce pozwolić na to, aby ktoś z jej otoczenia był lepszy.
Bliźnięta zazdroszczą, ale w ciszy. Okazują więcej uwagi wtedy, kiedy trzeba
Bliźnięta mogą nie wyglądać na zazdrosne, ale w rzeczywistości często tłumią uczucia. Zamiast zrobić drugiej połówce awanturę, lub rzucić wymowne spojrzenie, otoczą ją ramieniem, aby potencjalne "zagrożenie" zobaczyło, kto jest na pierwszym miejscu. W relacjach przyjacielskich, jeśli zauważą, że bliska osoba woli spędzać czas z kimś innym, same wychodzą z inicjatywą wspólnego wypadu.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.p, kobieta.gazeta.pl/ukraina
