Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ślimaki uwielbiają wilgotne miejsca, stąd też ich duże natężenie możemy zobaczyć szczególnie po deszczu. Niestety ich wizyty w ogródkach mogą być dość uciążliwe. Zdradzamy zatem, jak zniechęcić je do pozostania na naszej posesji na dłużej.
Wśród wszystkich ślimaków można wyróżnić gatunki roślinożerne, glonożerne, drapieżne oraz pasożytnicze. Dla ogrodników największe utrapienie stanowią właśnie te roślinożerne, które jak wiele innych zwierząt pojawiają się na naszych działkach w poszukiwaniu pożywienia. Najczęściej możemy spodziewać się wizyt:
Skoro już wiemy, co ślimaki przyciąga, to warto dowiedzieć się także, jakimi roślinami możemy je odstraszyć. Niektóre zapachy zniechęcą je bowiem do podjadania naszych upraw. W pobliżu najbardziej narażonych "przysmaków" dobrze, aby znalazły się takie odmiany jak: bylica piołun, macierzanka, majeranek, rumianek, szałwia, tymianek, czosnek, cebula, mydelnica lekarska.
Systematycznie usuwanie chwastów oraz resztek roślinności, a także częste koszenie trawnika i grabienie ziemi to zabiegi, które pomogą nam zapobiec "atakowi" ślimaków. Prowadzą one bowiem do przewietrzania gleby, czego te mięczaki nie lubią. Jeśli jednak zobaczymy je w swoim ogrodzie, to możemy przygotować prostą pułapkę. Wystarczy ułożyć kilka starych desek w stożek (najlepiej w zacienionym i wilgotnym miejscu), a do środka włożyć liść sałaty. Zwabimy ślimaki w ten sposób w jedno miejsce, dzięki czemu będziemy mogli je wynieść z dala od naszego ogrodu.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina