Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Regularne stosowanie peelingu niesie za sobą wiele zalet. Poza wzmocnieniem włosów i zahamowaniem ich wypadania usuwamy martwy naskórek i oczyszczamy skórę głowy, dzięki czemu możemy pozbyć się problemu łupieżu oraz przetłuszczających się włosów. Dobranie odpowiedniego peelingu może być jednak sporym wyzwaniem dla osób, które mają wrażliwą skórę głowy. Podpowiadamy zatem, jakie w takim przypadku sprawdzą się najlepiej.
Najważniejszą rolę w peelingu enzymatycznym odgrywają, jak sama nazwa wskazuje enzymy, które są odpowiedzialne za złuszczanie. Nakładając go na skórę głowy, nie dochodzi do tarcia, które często ma miejsce w przypadku peelingu mechanicznego przez drobinki, powodujące bolesne podrażnienia. Trzeba jednak przy tym pamiętać o kilku zasadach:
Łyżka oleju kokosowego, pół cytryny, łyżka drobnego cukru — tyle wystarczy do przygotowania domowego peelingu. Cytrynę wyparzamy, a następnie wyciskamy z niej sok z cytryny i ścieramy skórkę. Następnie dodajemy cukier i olej wszystkie składniki dokładnie mieszając. Olej kokosowy poprawi nawilżenie skóry głowy oraz zadziała antybakteryjnie. Cytryna natomiast zadziała na skórę rozjaśniająco i zmiękczająco.
Drugim sposobem, który świetnie sprawdzi się podczas domowej kuracji to peeling z mąki z ciecierzycy. Pół szklanki mąki mieszamy z trzema łyżkami octu jabłkowego, 1/2 łyżki suszonej mięty pieprzowej i 5 kroplami olejku z drzewa herbacianego. Peeling ten jest bardzo delikatny, dzięki połączeniu antybakteryjnych właściwości mięty pieprzowej oraz łagodzącym działaniu octu jabłkowego.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina