Więcej podobnych tematów na stronie głównej Gazeta.pl
Maja Rutkowski jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się urywkami swojej codzienności, a zatem i relacjami z treningów. Żona Krzysztofa Rutkowskiego postanowiła bowiem zawalczyć o wymarzoną sylwetkę, a efektami regularnych ćwiczeń pochwaliła się właśnie na Instagramie, publikując zdjęcia "przed i po".
Maja Rutkowski chwali się metamorfozą
- Po każdej klęsce w moim życiu podnoszę się, otrzepuje piasek i walczę dalej jeszcze z większą siłą. Mierzę się z moim smutkiem, troskami, słabościami każdego dnia, choć mój mąż mówi, że nie mam słabości. I ciało jest w wielu przypadkach tylko jak termometr, że coś się dzieje w środku niepokojącego i nie chodzi o wygląd, że ważyłam 80 kg w grudniu, które nie jedna kobieta potrafi sprytnie ukryć, ale poukładanie i wyprostowanie sobie wszystkiego w głowie i sercu - wyznała.
Maja Rutkowski przed metamorfozą https://www.instagram.com/majaplich/
Nagrała także film na YouTube, tłumacząc, czemu zawdzięcza swoją metamorfozę. Jak przyznała, walkę o wymarzoną sylwetkę rozpoczęła już wiele miesięcy temu, jednak zgubione kilogramy błyskawicznie powracały. By temu zapobiec, zdecydowała się więc skorzystać z usług trenera personalnego, a także cateringu dietetycznego.
- Maję, mogę pochwalić. W czasie około 10 tygodni udało jej się spalić 10 kilogramów tkanki tłuszczowej. Faktycznie, dużo trenujemy, bo minimum cztery razy w tygodniu. Systematyka, cierpliwość i trzymanie diety dają bardzo fajne efekty - mówił jej trener na nagraniu.
Maja Rutkowski po metamorfozie https://www.instagram.com/majaplich/
- Samo się nie zrobi, także zapraszam was, abyście dbali o swoją sylwetkę, o swoje zdrowie. Jak widzicie, ja już schudłam 10 kilogramów (...). Oczywiście do tych moich efektów idealnych jeszcze długa droga - zaznaczyła jednak Rutkowski.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.
***
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina