Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Mieczyki, które często określane są także jako gladiole, występują aż w 260 odmianach. Do ogrodu najczęściej wybierane są te międzygatunkowe o dekoracyjnych kwiatostanach. Jak należy je sadzić oraz pielęgnować, aby zachwycały swoim oryginalnym wyglądem? Zdradzamy najważniejsze triki.
Najlepszym momentem na sadzenie bulw mieczyków jest okres od połowy kwietnia do końca maja. Wcześniej muszą być one jednak zaprawione preparatem grzybobójczym oraz mieć przygotowane odpowiednie podłoże. Najlepsza będzie dobrze przepuszczalna i próchnicza ziemia o PH 6,5–7,0 z dodatkiem obornika. Co ważne, bulwy co roku sadzimy w innym miejscu. Ponowne posadzenie mieczyków na tym samym stanowisku może nastąpić dopiero po kilku latach.
Mieczyki ze względu na swoją wysokość są narażone podczas podmuchów wiatru na uszkodzenia. Muszą mieć zatem zapewnione osłonięte, ale jednocześnie słoneczne miejsce w ogrodzie. Ponadto warto ustabilizować pędy podporami. Bulwy należy sadzić w ok. 20 cm odstępach na głębokości 6-8 cm.
W celu zapewnienia prawidłowego kwitnienia mieczyków należy podlewać je średnio raz na tydzień. Strumień kierujemy jednak na glebę tak, aby unikał kontaktu z liśćmi. Nie należy przy tym zapominać o nawozie. Pierwszą dawkę stosujemy dwa tygodnie po zasadzeniu a następną, gdy ukażą się pierwsze pąki.
Mieczyki kwitną od połowy lipca do połowy września, a te posadzone na przełomie maja i czerwca mogą zakwitnąć nawet we wrześniu-październiku. Rozwinięte lub przekwitające kwiatostany należy ścinać wraz z pędem, nie naruszając liści.
Mieczyki nie powinny zostawać na zimę w gruncie, ponieważ źle znoszą niską temperaturę. Miesiąc po ich przekwitnięciu należy zatem wykopać bulwy i przez kilka dni suszyć je w ciepłym pomieszczeniu o temperaturze 22–24 stopnie. Następnie bulwy czyścimy z łusek, liści i resztek pędów oraz oddzielamy od nich bulwki przybyszowe. Oczyszczone bulwy układamy w ażurowych skrzynkach, przesypujemy suchym torfem i przechowujemy do wiosny w pomieszczeniu o temperaturze 5–8 stopni.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina