Dzieci, które oglądały bajkę o uroczym kreciku, nie zdają sobie jeszcze sprawy z tego, jak wielkie szkody może wyrządzić w ogrodzie jego obecność. Krety, choć to zwierzęta niemal całkiem ślepe, doskonale wiedzą jak i gdzie kopać korytarze, aby zmienić teren przed domem w pobojowisko. Mamy na to sposób, który nie wymaga skrzywdzenia tych zwierząt. Nie kosztuje też wiele.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Krety niszczą ogrody, zarówno atakując rośliny, jak i uprawy. Robią to często nieświadomie, ryjąc i wyrzucając ziemię, tworząc w ten sposób kopce, a także uszkadzając system korzeniowy wielu warzyw. Aby się ich pozbyć, najłatwiej będzie je przepędzić. Można to zrobić na kilka sposobów.
Krety są niemal całkowicie ślepe, mają za to bardzo wyostrzony słuch. Nawet najmniejszy szmer jest w stanie wybić je z koncentracji. Z tego powodu, większość sposobów na pozbycie się kretów z posesji, to właśnie użycie sygnałów dźwiękowych w postaci np. odstraszaczy emitujących dźwięki oraz wibracje o niskiej częstotliwości. Krety nie są w stanie funkcjonować tam, gdzie jest głośno i szybko uciekają.
Większość osób ma w domu plastikową butelkę. Bez znaczenia, czy jest ona po wodzie, czy napoju gazowanym, a może nawet po płynie do mycia naczyń. Próbując odstraszyć krety, możesz jej teraz użyć ponownie. Przy miejscach w ogrodzie, które zamieszkiwane są przez kreta, lub jest on ich stałym bywalcem, wbij w ziemię kijki- metalowe, bambusowe lub drewniane. W denku butelki wytnij niewielki otwór, aby nadziać butelkę na kij. Teraz wystarczy tylko wiatr, aby butelki zaczęły "klekotać". Ponadto butelki te przenoszą wibracje do ziemi, co także denerwuje i z łatwością wypłoszy kreta.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina