Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Sanah, a dokładnie Zuzanna Irena Jurczak to obecnie jedna z najbardziej znanych wokalistek w naszym kraju. Choć swoich sił w muzyce próbowała znacznie wcześniej, to dopiero w 2020 roku udało jej się zyskać ogólnopolski rozgłos. Od tamtej pory jej kariera nie zwalnia tempa, a lista fanów wciąż rośnie.
Startowała w castingach do wielu programów talent-show. Nie wspomina ich jednak dobrze
Zuzanna swoją przygodę z muzyką rozpoczęła w wieku 7 lat. Wtedy podjęła naukę gry na skrzypcach oraz zaczęła uczęszczać do szkoły muzycznej. Później doszła do tego nauka gry na pianinie. Obecnie Sanah jest absolwentką Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie na kierunku skrzypce oraz instrumentalistyka.
Swoją twórczość umieszczała w międzyczasie na kanale YouTube. Zanim osiągnęła ogólnopolską karierę, próbowała również swoich sił kilka razy w "The Voice of Poland" oraz polskiej i brytyjskiej wersji "Mam talent". Niestety w żadnym z tych programów nie udało jej się przejść do dalszego etapu. Co więcej, udziału w formacie TVP2 nie wspomina zbyt dobrze. Podczas precastingów do "The Voice" Sanah postanowiła zaśpiewać "Soon We'll Be Found" z repertuaru Sii. Jak później wspominała:
Śpiewałam tam Sie, to było takie bardzo piękne. Pan tak słucha i pokazuje kciuk do znajomych z komisji. I kończę śpiewać, a on: Przepraszamy, ale nie. To było takie okrutne. Ja mówię: Myślałam, że się podobało, on mówi, że nie. I potem następna osoba weszła. To był mój najgorszy precasting.
To nie zatrzymało Sanah w walce o swoje marzenia
Mimo złych doświadczeń Sanah wciąż pracowała nad swoim autorskim repertuarem i zgłaszała się do konkursów. W 2015 roku udało jej się zakwalifikować do finału 10. Festiwalu Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej "Ten Ton" z utworem "Poranne łzy". Jej wykonanie znalazło się na albumie "Ten Ton — Piosenki Wojciecha Młynarskiego". Natomiast rok później doszła do półfinału w konkursie International Songwriting Competition.
Pierwszy profesjonalny kontrakt udało jej się zdobyć, dzięki publikowaniu swoich utworów w serwisie YouTube. Tam właśnie dostrzegła ją w 2019 roku firma Magic Records. Wówczas zadebiutowała utworem "Rich in Love" wykonanym w duecie Mattem Duskiem. Wkrótce pojawił się solowy singiel "Idź". Jednak to dopiero 2020 rok i utwór "Szampan" okazał się przełomem w jej karierze. Piosenka stała się prawdziwym hitem, który można było usłyszeć we wszystkich stacjach radiowych.
Debiutancki album "Królowa dram" pokrył się potrójną platyną, a Sanah otrzymała za niego Fryderyka w kategorii album roku pop. W 2021 roku ukazał się drugi album "Irenka", a wraz z nim kolejny hit "Ale Jazz!".
Niegdyś w jednym z wywiadów z Interią Sanah mówiła:
Pamiętam, jak byłam na koncercie Dawida Podsiadły i Taco Hemingwaya i jak ogromne wrażenie na mnie zrobiła ogromna publiczność, cała ta otoczka. Marzy mi się, żeby kiedyś móc ze sceny zobaczyć tłumy ludzi bawiących się na moim koncercie. To jest teraz moje największe marzenie.
Wokalistka z pewnością może zatem "odhaczyć" to marzenie ze swojej listy. Bilety na koncerty Sanah sprzedają się bowiem błyskawicznie, a więc z pewnością tłumów bawiących się przy piosenkach 26-latki nie brakuje. Co więcej, może poszczycić się ona duetami z wieloma popularnymi artystami, w tym także z Dawidem Podsiadło, z którym nagrała piosenkę "Ostatnia nadzieja". W ciągu miesiąca na YouTube zebrała ona 12 mln wyświetleń.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina
