Czy można grillować na balkonie? "Totalny prymitywizm, brak poszanowania sąsiadów"

Pogoda za oknem coraz częściej sprzyja grillowaniu. Ci, którzy mają ogródek czy działkę, tak naprawdę nie muszą się głowić, czy mogą rozpalić grilla, czy też nie. Problem pojawia się w momencie mieszkańców bloków. Czy można grillować na balkonie? Jest to kwestia sporna, bo żadne prawo w Polsce jasno tego nie określa.

Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl

Wiele osób zaczyna sezon grillowy już majówkę, jeśli pogoda dopisuje. Znacznie częściej jednak możemy się z tym spotkać w okresie letnio-wakacyjnym, kiedy pogoda jest sprzyjająca. Właściciele domów z ogródkiem i działek szczególnie nie zastanawiają się, czy mogą rozpalić grilla, czy też nie. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku właścicieli, czy wynajmujących mieszkań. Niektórzy głowią się, czy jest to dozwolone, czy też nie. 

Zobacz wideo Czysty ruszt, pięknie podane przekąski i szybko schłodzone napoje, czyli myki na sezon grillowy

Czy można grillować na balkonie, mieszkając w bloku?

Teoretycznie żadne przepisy obowiązujące w Polsce, nie zabraniają grillowania na balkonie, jednak w praktyce istnieją ustawy oraz rozporządzenia, które w takim wypadku mogą zostać zastosowane i czynność ta wiązać się będzie z nieprzyjemnymi konsekwencjami. Mowa tu o regulaminach wspólnot mieszkaniowych. W nich możemy znaleźć zapisy, które zabraniają rozpalania grilla na balkonach i parterowych ogródkach, ponieważ dym unoszący się z grilla może przeszkadzać sąsiadom. 

Za załamanie takiego regulaminu może grozić upomnienie od wspólnoty czy spółdzielni, a w niektórych przypadkach nawet mandat. Ponadto według rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 7 czerwca 2010 roku (Dz.U. 2010 nr 109 poz. 719) dotyczącym ochrony przeciwpożarowej niemal wszystkich rodzajów nieruchomości, grill może stanowić zagrożenie pożarowe. Zgodnie z ustępem 1 paragrafu 4 rozporządzenia, zabronione jest bowiem rozpalanie ognia w miejscu umożliwiającym zapalenie się materiałów palnych albo sąsiednich obiektów. 

Zatem najlepszym rozwiązaniem jest nierozpalanie grilla na balkonie, tym bardziej że w wielu miastach w Polsce istnieją specjalnie przeznaczone do tego miejsca, wydzielone w przestrzeniach miejskich. 

Internauci są zgodni co do grillowania na balkonie 

Postanowiliśmy sprawdzić, co na ten temat sądzą internauci. Przeglądając forum.gazeta.pl, natknęliśmy się na wątek, który właśnie porusza temat grillowania na balkonie. Większość z nich jest zgodna, że takie zachowanie jest niedopuszczalne.

Dla mnie to totalny prymitywizm, brak poszanowania sąsiadów. Oczywiście to jest kwestia gustu, ale mnie przyprawia o mdłości smród z grilla, coś obrzydliwego! Unikam takich miejsc! Niestety mieszkam w bloku i nie mogę tego teraz zmienić, wiec proszę o poszanowanie przestrzeni, o niepalenie, niesmrodzenie.
Grillowanie na balkonie to synonim buractwa do potęgi! I rzeczywiście, ludzie którzy to robią to prawdziwe burole. Cywilizacyjne zapóźnienia w mentalności Polaków wyłażą.
Grillowanie na balkonie to oznaka buractwa i chamstwa. To nie ma nic wspólnego z wolnością.
Jak można komuś pod oknem rozpalać ogień o śmierdzącym dymku z podpałki ? Nie wspomnę już o "zapachu" pieczonych pyszności. Musi to być bardzo przyjemne dla sąsiadów, szczególnie tych, którzy nie jadają mięsa. A takich osób jest coraz więcej.
Komu grill pachnie, to pachnie, są osoby, którym śmierdzi! Nie wyobrażam sobie tego ciężkiego smrodu snującego się po mieszkaniu! Mieszkanie w bloku stwarza wiele ograniczeń plus zwyczajne poszanowanie innych mieszkańców! W blokach mieszkają także osoby chore, alergicy.

- czytamy. 

A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy grillowanie na balkonach powinno być dozwolone, czy surowo zabronione i uregulowane prawnie?

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

Więcej o: